Kostka to bym zlał, ale spodziewam się, że Sadistic zrobił by mały zlocik, gdyby ch*jek bielu zapowiedział że wyskoczy z taką karteczką gdzieś w stolicy
Co innego masochizm (to akurat jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować, każdy ma swoje odpały - jeden lubi sranie na klatę, drugi woli dostawać w pysk), ale napraszanie się coby ktoś w ryj wypłacił zwyczajnie zwyczajnie uwłacza ludzkiej godności. A jeśli już tak bardzo chciał dostać w palnik, nie musiał latać ze śmieszną karteczką i mizdrzyć się do ludzi z prośbą o cios - wystarczyło nałożyć koszulkę nie tej co trzeba drużyny piłkarskiej. Chętni sami by się znaleźli, może nawet daliby nie tylko w twarz.
EDIT:
Rozbroił mnie tekst na koniec - "ale z liścia, delikatnie". Wujku Bielu, czy jak tam się zwiesz, albo robimy coś na full, albo nie robimy w ogóle.