Ukradł ciężarówkę wypełnioną gazem, staranował wszystko na swojej drodze. Policja: To Szwed!
To wiadomości z ostatniej chwili. Niewiele brakowało, a w Barcelonie powtórzyłby się „scenariusz berliński”.
Szaleniec za kierownicą ciężarówki pędził z maksymalną prędkością w stronę centrum Barcelony. Pojazd był skradziony i – co gorsza – wypełniony butlami z gazem.
Funkcjonariuszom nie udało się zatrzymać kierowcy pokojowymi metodami. Policjanci musieli otworzyć ogień.
Na szczęście udało się postrzelić kierowcę, a ciężarówkę zatrzymać. Wcześniej skradziony pojazd taranował wszystkie auta, które wjechały mu pod koła.
Podczas policyjnej pogoni rodem z filmów akcji z ciężarówki wypadło kilka kanistrów z gazem. Nie wiadomo jeszcze, czy substancja była wybuchowa lub łatwopalna, jednak ciężki pojemnik ranił jednego z kierowców.
Chociaż motywy złodzieja nie są znane, to oczywiście podejrzewa się zamach terrorystyczny. Policja podaje jedynie, że potencjalny zamachowiec był obywatelem Szwecji. Nie można oczywiście wykluczyć, że narodowość i pochodzenie mężczyzny były inne – takie informacje nie są nam jednak w tym momencie znane.
W radiu mówili "Szwed z pakistańskimi korzeniami". Głupi policjanci. Przecież on pędził w odpowiedzi na zaproszenie mieszkańców Barcelony, którzy w liczbie 160 000 demonstrowali ostatnio żądając przyjmowania imigrantów.
Nooo szwedów poj***ło, zamachy robią, w ogòle ludzi w europie poj***ło, francuzi strzelają do francuzów, niemcy rozjeżdżają niemców, a tym razem szwed zaatakował, ja pie**ole zawsze wiedziałem że z tymi szwedami jest coś nie tak, tacy niby spokojni a ten chciał się wypie**olić w powietrze z ciężarówką, trzeba na nich uważać, szwedzi są przebiegli.