co ja też się nie znam ale szedł do okna po prawej a po lewej miał piękny gzymz po którym można się wspiąć na dach ale co ja tam wiem
przecież on chciał to okno po prawej zamknąć.
a tak poważnie, to za dużo assassin's creeda. całe życie podciągam się na drążku, na koniuszkach palców, szmery bajery, ale wolałbym zawisnąć na tym parapecie i sp***olić się na ziemie, niż łapać się takiego gzymsu. chyba, że byłoby tam coś naprawdę stabilnego i chwytnego, a nic takiego tam nie widać. gleba murowana.
Lokalizacja to "República de Cuba 56, 06010 Ciudad de México, Mexico". Pomysł skakania na drzewo jest średni, bo raz, że są dość rachityczne (zdjęcia ze stycznia 2023), a dwa, że od ściany jest do nich ok. 4 metry (tj. 8 płytek chodnikowych, które mają przeważnie rozmiar 50x50cm). Wystarczy odmierzyć sobie w mieszkaniu 4 metry i spróbować je przeskoczyć z miejsca i stojąc tyłem. Powodzenia
Lepszym pomysłem było pójście w lewo, ale nie na dach, bo żar i gorący, dławiący dym też raczej tam idą, tylko łapać się tej kolumny ozdobnej i przewieszki nad nią, i powoli zejść na balkonik nieco niżej. No ale to się tak łatwo mówi. Być może by nie sięgnął do nich pewnym chwytem. Niejaki Banot dałby pewnie radę
Gdyby miał wwiercony w elewacji jakiś uchwyt pomiędzy oknami pewnie łatwiej byłoby mu przejść na drugi parapet.
Generalnie mieszkając na wyższych piętrach warto wybrać się do marketu budowlanego i kupić jakąś linę plus ewentualnie jakieś dodatki wspomagające bezpieczne zejście, i dodatkowo za wczasu przymocować ją w okolicach okna (dobry do tego jest np. kaloryfer). Taka inwestycja nie jest duża, a może uratować kiedyś życie
Widzieliście go k***a tego pojeba wyżej??
Przyszedł na sadola i on k***a, wielki pancio, uzywa słów powszechnie uznawane za nieznane jak: rachitycznie.
To teraz do sadola ze słownikiem trzeba siadać.
Widzieliście tego patointeligenta wyżej?
Przylazł na forum wielki patoprawilniak, używa słów powszechnie uznawanych za znane jak: k***a.
Teraz wszscy mają się dostosować, bo patoprzygłup ma problemy z czytaniem "trudnych" wyrazów. "Niech się bambus języka uczy."
PS Najwyraźniej moje zdanie cię nie jebie. Wracaj patoosiołku do nory z której wypełzłeś
Wracając jeszcze na chwilę do tematu. Okazuje, się, że ludzkość (a przynajmniej ta jej część, która posiada słowniki i umie z nich korzystać ) wymyśliła całkiem ciekawe rozwiązanie na okoliczność ewakuacji z budynku w przypadku pożaru.
https://www.youtube.com/watch?v=HWuYUPfYHao