To jest aż wręcz nie możliwe że na raz w jednym miejscu zebrało sie tylu chętnych do wspólnej pracy. Szacun za to że kupili sobie młotek. Już widze argumenty w domu.... kochanie na co ci młotek? aaaa prace znalazłem kotku. Jutro pierwszy dzień ale już potem nigdy nie bedziesz musiała pracowć