Szperając w internecie znalazłem stare komiksy "Tymek i Mistrz". Pamiętam ze będąc jeszcze smarkiem były dodawane do szmatławca codziennego, ale można im to wybaczyć. Enjoy
O cholera, moje dziedziństwo, pamiętam te komiksy haha, jeszcze jeden był chyba o młodości mistrza gdzie jako mały brzdyl zdobył nobla za rozbicie tytanu haha
Wielkie piwo za to, chyba było też w "komiksowie" albo czymś innym