zajebiście byłoby pochłonąć biedne, rolnicze regiony bez przemysłu i dobrze rozwiniętej infrastruktury o niejednolitym składzie etnicznym, kulturowym i narodowościowym poczym wpompować w to błoto kupę forsy. Brawo! Winszuję
A po jakiego wała nam cała Ukraina a tym bardziej Białoruś. Ile w to trzeba by wpompować kasy, żeby to w miarę funkcjonowało. Według mnie wystarczą obwody: lwowski, wołyński, rówieński, tarnopolski i iwanofrankowski. Reszta to ruska hołota.