18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

firestone89

2012-11-21, 03:50
Cytat:

Alk 9%-11% obj - co oni to k***a losowo nalewali, czy jaki ch*j? :D


Poprostu to bylo wino z normalnej fermentacji, a ze robione na szybko to im dluzej stalo na polce w sklepie tym mialo wiecej alko. W momencie wyjazdu z fabryki mialo te 9%, a fermentacja byla zatrzymywana siarka. Po 3 tygodniach stania na regale resztki drozdzy ktorych siara nie zabila wytwarzaly niewielka ilosc alkoholu i dobijaly do tych 11%.
I wcale to nie bylo wino dla meneli (napoj spirytusowy), tylko normalne tanie wino fermentowane. Niestety nie mialem nigdy przyjemnosci sprobowania takiego winka :-|

rusofil

2012-11-21, 04:22
Jak można pić tanie alko? Tak, to pytanie jest na serio. Nie stosuję emot, więc na pierwszy rzut oka tego nie widać. Jak można łoić siarkofruty, mózgotrzepy, piwo za 2 zł albo jakieś wódy z najniższych półek? k***a, ludzie pie**olą, że to ich młodość, co za bzdura? Jeśli wasza młodość polegała na chlaniu tego gówna, to współczuję. Już wolę nie pić nic niż takie szambo.

pjm77

2012-11-21, 06:40
@up

Popatrz sam - nie pijesz tanich alkoholi i jak to na ciebie wpłynęło? Ksywa rusofil i w dodatku jesteś taki twardy że nie używasz emot i aż to musisz podkreślać. To że wolisz nie pić niż zniżyć się do mniej arystokratycznych trunków to już gwóźdź do trumny. Podsumowując całokształt - cieszę się że w swoim czasie wydoiłem tego syfu chyba z cysternę.

Brakuje udanego zwieńczenia serii karcianej - Jokera, który był podlewany spirytusem i miał woltaż 16-18. Pojawił się tuż przed masową modą na nalewki spirytusowe i trzeba przyznać że smakowo był wyzwaniem. Natomiast plusem był przebieg dnia następnego, typowy efekt po nalewkach ("z dupy prysznic") nie występował tak nagminnie.

ag...........95

2012-11-21, 09:57
Pener napisał/a:


dobrze, niech produkują soki a nie jakies jabole dla meneli, przynajmniej jest czym wódkę zapijać



Tylko p*zdy zapijają sokiem :idzwch*j:

Pener

2012-11-21, 10:34
agatka_95 napisał/a:

Tylko p*zdy zapijają sokiem


ciekawa teoria, mi wódka nie smakuje dlatego zapijam, jak zacznie mi smakowac to będę mieć spory problem :roll:

killerZeWsi

2012-11-21, 12:11
@up
Jak nie p*zda, to burżuj - takim drogim sokiem zapijać wódę?

@rusofil
Zaraz idę po Koronę z browaru Łomża za 1,80 - pyyycha - a wieczorkiem walnę sobie Harnasia, da się wypić. Kasztelana za 1,99 każdy może już pić z przyjemnością. No, ale widzę, że do koleżanki $$ przemawiają, zresztą jak do każdej głupiej p*zdy - kup se k***a dźiony łokiera i chlej, na zdrowie, a jak piłaś szambo, a ktoś ci wmówił,że to tanie piwo - trudno, masz problem.

pi73rmaster

2012-11-21, 16:08
Cytat:

Jak można pić tanie alko? Tak, to pytanie jest na serio. Nie stosuję emot, więc na pierwszy rzut oka tego nie widać. Jak można łoić siarkofruty, mózgotrzepy, piwo za 2 zł albo jakieś wódy z najniższych półek? k***a, ludzie pie**olą, że to ich młodość, co za bzdura? Jeśli wasza młodość polegała na chlaniu tego gówna, to współczuję. Już wolę nie pić nic niż takie szambo.


Osobiście jestem piwoszem, jeśli chodzi o piwa cenię sobie smak, po prostu je lubię i się na nich znam.
Jeśli chodzi o wina to w ogóle mi nie podchodzą wytrawne, półwytrawne, słodkie. Za to jeśli kolega przyniesie amarenę to ze smakiem wypiję. Nie będę na siłę pił 30 letniego wina jeśli smakuje mi tanie.
Z piwem z tą ceną też nie trafiłeś/aś, bo na dobra sprawę z piw ''komercyjnych'' to tylko żywiec ma jakiś chmiel. Tak to tylko piwa regionalne/zagraniczne. Nie wiem ch*j ci po heinekenie za ~4-5 zł, który i tak nie ma nawet start do carlsberga, kiedy możesz wypić Perłę bijącą te piwa na głowę(akurat u mnie teraz promocja po 2 zł).

MaestroRCS

2012-11-21, 18:35
@pi73master

Święta prawda. :D
Fakt jest taki, że większość ludzi w życiu spróbowała czegoś z teoretycznie gorszej jakościowo półki. Ja np. dla relaksu na codzień pijam piwko, Heineken, czasem jakiś ciderek typu Strongbow (specyficzny, kwaśnawy smak) czy coś... Na większe imprezy w gronie znajomych zazwyczaj wódka, a że to Anglia, to Absolut, Smirnoff itp. (ciekawostka- w UK polskie wódki często są wyżej cenowo od np. Finlandii itp.- mamy z czego być dumni! ). Ale nie raz zdarzyło mi się "skosztować" taniego winiacza za 3-4 zł typu Mustak czy Węgrzyniak- i powiem wam, że to jest k***a smaczniejsze niż jakieśj***ne Carlo Rossi czy inne wina- ot, po prostu, soczek z domieszką spirytusy. Reasumując, pijałem takie coś od czasu do czasu, i jakoś zyję. I jak trafi mi się okazja, to zapewne nie odmówię wychylenia kilku łyków "jabola" :D

Komarzysta91

2012-11-22, 00:33
MaestroRCS, Jak najbrdziej sie zgadzam Piwo leci :D Jabola zbytnio bym sie nie wstydzil ojebac mam pare przygod z nimi związanych :D