Zrozumieli, że jeżeli chodź trochę byt podstawowego polaka się polepszy to im też się polepszy dlatego 500+ tak krytykowane i chodź socjalistyczne to daje mi moje pieniądze niż mi ich nie daje. Przykładowo, żeby każdy zrozumiał: Owszem zasrane jest to w podatkach i 500 to juz nie 500 tylko 485 itd ale przed 2015 miałem 1500 a teraz mam 1500 +500... więc k***a matematycznie mam o 500 więcej mimo, że ch*ja tym zwojuje to już jest lekko +...