Trzyletni chłopiec z Chin wybrał się motorowerkiem dla dzieci na samodzielną przejażdżkę. Wjechał na bardzo ruchliwe skrzyżowanie, ale cudem przejechał przez nie bez szwanku. Dopiero wtedy dostrzegła go policja, która zabrała dziecko z niebezpiecznej ulicy.
Zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu w Zenzhou, w prowincji Zhejiang we wschodnich Chinach.
- To stało się po południu, około 17.30, czyli podczas godzin szczytu - opowiada policjant, który uratował chłopczyka.
Uciekł dziadkowi
Zauważył, że mały przemyka przez skrzyżowanie na dziecięcym motorowerku. Samochody i autobusy cudem go omijały, chociaż kilka z nich przejechało niebezpiecznie blisko.
Chłopca udało się bezpiecznie sprowadzić z ulicy. Okazało się, że trzylatek przebywał pod opieką dziadka, który regularnie się nim zajmuje. Dziadek tłumaczył, że wszedł na chwilę do toalety, a wówczas niepokorny wnuczek zniknął z jego oczu
na środku skrzyżowania
w prowincji Zhejiang we wschodnich Chinach.
O! Właśnie tam robią najch*jowsze drzwi z bibuły za 600zł, które niestety ludzie kupują ślepo wierząc że są antywłamaniowe bo mają 12 rygli z plasteliny.
O! Właśnie tam robią najch*jowsze drzwi z bibuły za 600zł, które niestety ludzie kupują ślepo wierząc że są antywłamaniowe bo mają 12 rygli z plasteliny.
Co najciekawsze - sąsiadowi wj***li się na mieszkanie przez takie drzwi (dosłownie - przez drzwi). Zakład ubezpieczeniowy umył ręce twierdząc, że dom nie był należycie zabezpieczony
A jaki sąsiad to mądry nie był jak napie**alał na mnie po ch*j mi lite drewniane, grube drzwi z dodatkową płytą w środku które są droższe od jego porządnych antywłamaniówek z obi. No i cóż, jak do tego czasu nie uzbiera kasy na nowy tv to będę zmuszony gościć go w ramach euro.
'cudem unikajac' tak jakby wszyscy byli slepi... obsrali sie wszyscy... ta historia dla mnie wyglada jak normalne skrecanie, wymijanie na ruchliwej drodze...