- Wczoraj wieczorem w parku spotkałem dwóch chłopców i pytam, czy któryś chciałby zobaczyć trupa. Popatrzyli na mnie z przerażaniem... ale w końcu mniejszy się zgodził. Sorry, masz dzisiaj pecha, mówię do drugiego wyciągając nóż...
Wczoraj wieczorem w parku spotkałem dwa kawałki chleba i pytam, czy któryś chciałby zobaczyć suchara. Popatrzyli na mnie z przerażaniem... ale w końcu mniejszy się zgodził. Sorry, masz dzisiaj pecha, mówię do drugiego wyciągając suszarke...