musiało mocno wiać tej nocy

ciekawe kto go kamerował? Zamiast pomóc chłopu to filmy kręci. Browarek

kamerować to możesz swoja starą na zakupach w bierdonce , to Londyn, tutaj 99% ulic jest monitorowane więc co tu się dziwić.

Blanik może mu haluksy pucować!
Nie dość, że z gościa niezły akrobata - to jeszcze na setkę biega!
Pełny lekkoatleta nie ma ch*ja!

odnośnie tego jak przeżył - pijany człowiek ma w pewnym sensie zwiotczałe ciało, po pozwala uniknąć mu urazów w razie wypadków, upadków, uderzeń, zderzeń itd.

ale jak już rano śię obudził to musiało boleć go nawet tam gdzie słonce nie dociera.

Anglia - więcej kamer niż obywateli

Co to k***a Truman Show, że monitoring śledzi całą drogę powrotną jednego naj***nego pijaczka?

gdzie na wymyte??!!

ja tak pewnie nie raz wracałem, szkoda że nie pamiętam ani raza

To jest wolność. Wolność już dawno przerosła ludzi. Teraz już nawet człowiek pijany przez miasto nie może wracać do domu bo na każdym kroku go infiltrują...

ps.jak w jakimś bigbraderze go obserwowali

Dosłownie

a później się dziwi, że go łeb napie**ala. to jest wytłumaczenie bólu głowy dnia następnego

Eh ta grawitacja

zgabczenie tkanki miesniowej nog

W Anglii okamerowane sa całe miasta więc takie rzeczy są normalne, w mojej miescince sa nawet megafony i jak wyrzucisz papierek na ziemi to przez megafon masz 'pan w zielonej kurteczce prosze o podniesienie puszki po coli itp'

W Anglii okamerowane sa całe miasta więc takie rzeczy są normalne, w mojej miescince sa nawet megafony i jak wyrzucisz papierek na ziemi to przez megafon masz 'pan w zielonej kurteczce prosze o podniesienie puszki po coli itp'

Nie to nie jest normalne. Orwell pewnie by nie uwierzył jak totalitarnym systemem stała się demokracja. I tak dla potwierdzenia zdjęcie, co prawda nie z UK.

Kac Vegas 3 !