Co za palant skończony. Dziewczyna jest na melanżu z koleżankami, jest odpalona w dobrych humorze, a tu dzwoni do niej taki cep ze złamanym sercem. Ona ma wylane w niego, a on myśli, że czymś się przejmie. Idiota skończony,
Jak czytam te wasze hejty typu: "ło matko.. co za pato" "omg co za zj***ny trolling" "co za palant skończony"...mimo że cała akcja jest na nadzwyczaj alko-niskim poziomie, powiem tak
1. Sami nie wypowiadacie się lepiej na co dzień
2. Kolo miał zajawę na zjechanie małpiszona, więc musiał się do poziomu małpiszona zniżyć...btw. Wam nie zdarzyło się nigdy naciąć na lampucerowatą dupę? Nie posypała się radośnie brzmiąca fala słów rodem z rynsztoka?
3. Dres, pato etc...nie znacie człowieka, nie wrzucajcie do wora...