tak mi sieprzypomniało nie wiem czy bylo, ale ch*j, w komentarzach można:
-był se facet co lubił wpie**alać majonez. Po prostu uwielbiał go jeść. Pewnego razu wpada do łazienki, patrzy, a tam caaała wanna majonezu... facet szybko podchodzi do wanny, wpie**ala, wpie**ala, aż mu się uszy trzęsą, żre dalej, ażprawie dno widać... i tak patrzy na te dno, a tam drugi facet syfy wyciska...
Bo tak brzmi dowcip, a jak ktoś przytacza jakiś dowcip, to niech to k***a zrobi porządnie i dosłownie. Trędowaty wyciskający sobie krosty jest odrobinkę bardziej obrzydliwy niż zwykły człowiek robiący sobie to samo. No chyba, że chodzi o ciebie.