Ja pierodle zamiast odstrzelić k***a dupę temu transformatorowi to k***a bierze liże cyca drugiemu typowi w zasadzie ..... Ja bym prosił o zmianę partnera w robocie bo bym k***a żygną na deskę rozdzielczą w samochodzie
Ale sztuczne bimbały. Jak może faceta coś takiego kręcić...
Ale sztuczne bimbały. Jak może faceta coś takiego kręcić...
Jest specyficzna grupa facetów jarająca się silikonami. Zazwyczaj sami są po solarze, metroseksualni bigorektycy, albo bysiory z Audi/BMW/Merców/Lexusów, którzy umieją liczyć do 10, i musi się za nich "jego maniura" podpisać, bo on od sterydów nie wie, jak dupę podetrzeć, by drachy na gaciach nie było. Dla mnie silikony kojarzą się z niemiekimi pornolami z przełomu lat '80/'90. Pamiętam, jak w połowie lat '90 był boom na "Słoneczny patrol" i wszyscy ślinili się do Pam Andrson. Oglądałem tę wątpliwej urody poczwarę i się zastanawiałem, z której strony to jest "piękne". Jeszcze rozumiem zrobić sobie silikony po mastektomii, stracić piersi w wyniku choroby, wypadku itp. Ale piłki plażowe dla kaprysu? Fuuu...
Przestań pie**olić i tak nie zar*chasz.
Ja pierodle zamiast odstrzelić k***a dupę temu transformatorowi to k***a bierze liże cyca drugiemu typowi w zasadzie ..... Ja bym prosił o zmianę partnera w robocie bo bym k***a żygną na deskę rozdzielczą w samochodzie