Sądząc po ilości piw, może faktycznie nie tylko Ciebie... Ale jakbyś czytał mojego posta ze zrozumieniem - doszedłbyś do wniosku, że mnie np, on nie rozpier**** i o to głównie mi chodziło.
Jeżeli nie dopatrzyłeś się tam odrobiny złośliwości i ironii - to również tam były (odsyłam do słownika po definicje powyższych haseł).