Słowa rodzicielki pożeracza sromotników - "Grzybowego Tomeczka" opisujące jego reakcje na cudowne przebudzenie:
Cytat:
- Jesteśmy przeszczęśliwi! Tomek, jak się obudził, chciał wyjść z łóżka, gdy zobaczył, że naprzeciwko niego jest monitor u innego pacjenta. Tomek myślał, że czeka na niego komputer. A to monitor pokazujący funkcje życiowe.
No patrz, niespodzianka k***a.
Jak zacznie mówić to pewnie walnie tekstem:
"No to gdzie ten komp? Ten kolo obok już swój dostał"
Generalnie wk***ia mnie cała ta popelina i nagonka w okół dzieciaka. Tyle ciekawych rzeczy się na świecie dzieje (jak choćby katastrofa samolotu pasażerskiego w prowincji Heilngjang w Chinach czy rozjechanie dziekana bydgoskiego uniwersytetu przez pijanego kierowce, ale dzieciaczek jest bohater, bo można zagrać na serduszkach milionów matek polek. A w dupie z tym - pilnujcie gowniarzy i uczcie co mozna do mordy wkladac a czego nie. A jak sami nie wiecie - czytanie książek nie boli.
Jedyny pozytyw akcji z Tomeczkiem, to może troszkę poprawi się sytuacja z przeszczepami choć zaraz pojawi się drugi medal - "a nie bedziemy gościa ratować, podpisał oświadczenie woli to będą dzisiaj płucka na obiad"
osobiscie uwazam, ze vidisic ma racje! sa na swiecie wieksze tragedie, ludzie przezywają wieksze dramaty. ale co prawda to prawda tv pokazuje tylko to co zrobi na ludziach wieksze wrazenie i pozwoli uruchomic linie sms'ową za 1zł z vat aby niesc pomoc dzieciakowi, ktory przezylby operacje i bez tego. trzeba grac ludziom na emocjach bo bez tego tv by padla. Moze to jest tragedia, a spójrzcie teraz na sytuacje opisana przez vidisic'a: przejechanie dziekana przez pijanego kierowce. co ma powiedziec jego rodzina? kiedy smierc osoby byla rownie tragiczna, a moze nawet bardziej bo spowodowana ewidentną ludzką glupotą? tragedia tragedii nie jest równa ale śmierc zawsze bedzie smiercią.
"Na szczęście znalazł się inny dawca, mężczyzna, który zginął w wypadku samochodowym."
No to mi k***a wielkie szczęście. Poprzez ogólną nagonkę i zmiękczenie serduszka, tym że organ dostanie jakiś bachor, szczęściem nazwali tragiczną śmierć drugiej osoby, jakby w ogóle zapominając o jej tragedii. Cóż za znieczulica.
pa...........ix
2010-08-30, 03:58
Ostatnio w ch*jowej gazecie był równie ch*jowy artykuł, jak to chłopak walczy o życie, bo go ugryzł wąż, który wyskoczył z paczki czipsów. taaa, o kant ch*j można tą bajkę rozbić. od zapaczkowania czipsów razem z wężem minęło trochę czasu, to by się sk***iel udusił. k***ica mnie bierze, jak się widzi takie bajki w gazetach, a z mostu chce się skakać, jak się widzi/słyszy ludzi w to wierzących. i jak tu nie wyjść na wariata, jak jakiś Tomaszek ch*j cie obchodzi?
było nie było szkoda dzieciaka... rodzice go nafaszerowali grzybkami, a maly teraz dostaje po uszach i mnie to akurat ruszyło ze dzieciak sie przebudzil i zobaczyl kompa to buchnal do niego, nie wszyscy cale dnie siedza przed komputerem i nie wiem czy pamietacie jak to jest jak sie jest dzieckiem i sie o czyms marzy, a koledzy maja, w domu moze bida, to nie ma co sie chlopakowi dziwic,
a dla tych ktorzy pod spodem napisza ze to sadistic i w ogóle: Mozecie mnie cmoknąć
Wątrobę powinni dać komuś w wieku produkcyjnym, najlepiej po studiach, żeby nie stracić zainwestowanych w tę osobę pieniędzy. A tak moje podatki będą szły na głupiego bachora do końca jego życia.