Próbowałem winogronowo-śliwkowych i rabarbarowych - w dechę są!

Kocham ból dupy podludzi ze śląska.

a ja tam bym bez litości fedrował,aż by chińczykom z piwnicy kompot ze słoików zaczął znikać

To ,że więcej kasy jest na Zachodzie to wiadomo ale spokojnie Zamojszczyzna też się rozwija i to dosyć szybko jak na koniec kraju

to czemu ssiecie cycek całej Polski na pensje dla górników skoroście tacy dziani?

Tylko pierw okrada nas Warszawa która przyjebuje tyle podatków na kapalinie, i później piszą jak to pomaga górnikom , potem taka ciemnota jak ty to łyka jak młody pelikan i wypisuje takie głupoty

Sabajone- od wschodu to się odpie**ol, na wschód od Wisły nie są inwestowane przez państwo żadne pieniądze na rozwój, np infrastruktury. Pomimo ze podatki są zbierane.
0 autostrad, kilka śmiesznych kawałeczków ekspresówek.
Osobiście zajmuje się infrastrukturą gazową więc mogę coś w tym temacie powiedzieć.
W Podlaskim dostęp do gazu ma tylko 10-15% obszaru województwa. I to samo jest praktycznie na całym wschodnim brzegu Wisły., zgazyfikowane 20-30% obszaru.
Dużych inwestycji i planów gazyfikacji nowych obszarów brak. Praktycznie same popierdułki, gazociągi ś.c. maks do 2km(99% to ~100m).
Dla porównanie na zachodzie 2-3 razy większa ilość inwestycji w gazociągi popierdułki i ciągłe zwiększanie zgazyfikowanego obszaru(budowa sieci wysokiego i podwyższonego ciśnienia)
Rozbudową sieci gazowej zajmuje się w Polsce niemal wyłącznie Państwo(konkretnie to spółki skarbu państwa), które mają prawnie zapewnioną wyłączność na budowę w ternach państwowych(dużo na łapówki by się trzeba wykosztować żeby prywatnie zbudować coś na terenach państwowych).
W sumie jedyna infrastrukturą w którą państwo pożądanie inwestuje na wschodzie Polski to oczyszczalnie ścieków i ujęcia wody, ale to wymóg Unii, bo by nas nie przyjęli.
W porównaniu do zachodu Polski na wschodzie inwestowane przez państwo jest 0, i tak jest praktycznie od 91, a i za komuny właściwie było to samo, 80-90% inwestycji powstawało na zachodzie.

ch*j dobra, mimo tego że nie trawie hanysowa (ale to z innych powodów) to muszę stanąć w ich obronie! Po pierwsze kiedyś bez tego brudnego śląska to Warszawa by wyglądała jak Parzymiechy dolne więc k***a mać bez przesady! po drugie kto ci powiedział że ssają cycka? Ty się lepiej popatrz na to wszystko na wschód od Wisły i wtedy pogadamy. Bo jak na razie to nie my z zachodu jeździmy pracować na wschód tylko odwrotnie a pewnie co piąty ryl na grubie jest z jakiegoś Białegostoku albo innego Zamościa.

Nie rozumiem po kiego ch*ja przypie**alasz się do ludzi ze wschodu. Sporo z ludzi z mojej okolicy i ja sam wyjeżdzamy za granicę. Co w tym takiego złego? To nie my płaczemy cały czas, że jesteśmy tacy bogaci, a co do czego to kolejne dopłaty i podwyżki. Wyżej dupe nosicie niż widzicie, panocku

natomiast jeśli ktoś się czepia górników, to już wyjaśniam na czym polega ta praca: Zjeżdżasz rano na dół i przez 8 godzin ani Ty ani Twoja rodzina nie wie, czy jeszcze wyjedziesz na powierzchnię. Siedzisz w ciemnościach i nie wiesz kiedy coś może się zawalić albo wybuchnąć. A pensja ma się niewiele do tego, o czym trąbią w propagandach medialnych...

Kocham takie użalanie się, ta sama kategoria jak to niebezpieczna jest praca w policji. Na budowach w Polsce w jednym roku ginie więcej osób niż od 2000 roku do dziś razem w kopalniach. Płaca może faktycznie nie kokosowe, ale po doliczeniu 13, barbórki, 14 oraz deputatu węglowego który można odebrać w gotówce (parę ton węgla swoje kosztuje) wychodzi całkiem nieźle.

A poza tym :

"Zależnie od wynegocjowanych warunków umowy zbiorowej górnikowi przysługuje też szereg dodatków: akordowy, za godziny nadliczbowe, za pracę w dni wolne i święta, premia dniówkowa, akordowa, zadaniowa, dodatek funkcyjny, nocny, nagroda jubileuszowa, dopłata do wakacyjnych biletów kolejowych czy dodatek na wyprawkę szkolną dla dzieci: tzw. ołówkowe"

[/quote]

a po drugie dlatego, ze rentownych kopalni nie moze spolka kolegi wykupic za psi pieniadz

jakby panstwo opiekuncz nie "wyrownywalo szans na rynku pracy" to slask bylby znacznie bogatszy niz wiekszosc Polski

Po pierwsze, to nikt większości tych kopalni nie kupiłby nawet za psi pieniądz.
Po drugie, wydobycie węgla to nie tylko pensje dla roszczeniowych nierobów górników, ale także technologia wydobycia, którą wymusza charakterystyka złóż. W skrócie - jak złoża są rozproszone i w ch*j głęboko, to wydobycie jest nieopłacalne, bo trzeba napie**alać tysiące tok skał, żeby się dobić do części złoża.

Taki wasz wygląd ślązaki, ptfu.

Obrazek

Rozumiem, że mieszkasz w wielkim mieście..... (polecam wyjście z piwnicy, w której tata cię kocha)
Rozumiem, że szkoła była zbyt ciężka......... (musisz uwierzyć, że druga klasa nie była tak straszna!)
Rozumiem, że zachowanie i buractwo dostałeś z wawy........
Pogadamy, jak wydostaniesz się z tej piwnicy, w której przetrzymuje CIĘ ojciec, wujek, sąsiad, komornik, lekarz i cieć

Rozumiem też, że burakiem byłeś, jesteś i zostaniesz

Powodzenia

p.s.(i tak nie wiesz, co to znaczy)
mam nadzieję, że cie wujek, ch*jem wyprostuje

więc czarny ch*j ci w ryj

Czarny, bo nieumyty z pyłu węglowego?

Skład: wyngiel, zeltra...

jakby panstwo opiekuncz nie "wyrownywalo szans na rynku pracy" to slask bylby znacznie bogatszy niz wiekszosc Polski

Jakby, jakby. Jakby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. Jak na razie to pasożytują na całej Polsce i sprzedają wungiel poniżej kosztów wydobycia.

koleś wrzucił zdj cukierka...dwie strony pie**olenia kto jaki jest, nie dziwie się, ze u nas jest taka ch*jnia jak sami się nawzajem napie**alamy, może nowe pokolenie coś zmieni OBY

Pojeby, przed utworzeniem państwa polskiego to jakoś każdy sobie radził, ślężanie, pomorzanie, wielkopolanie, polanie i tak dalej. A teraz, teraz zrzucanie winy każdego na każdego, zamiast na polityków którzy zrobili taki gnój w państwie które mogło by być normalne, a nie zacofane.