Trzecia dekada XXI wieku, a dalej za trudne jest, żeby zamontować czujniki czy kamery w martwym polu pojazdu wartego pół miliona złotych?!?
Nie przejechał człowieka, tylko przejechał "debila z pierwszeństwem". To różnica.
Zero winy kierowcy.
Nie przeglądał sadola i oto efekt.