Znalazłem w internecie filmik, w którym 3 typków "PRANKUJE" swojego kolegę. Muszę przyznać, że wyszło im to całkiem nieźle.. Najpierw zadbali o to, aby ich FUMFIL się upił, potem zawieźli go do domu, w którym nigdy nie był i nad ranem zrobili mi pobudkę niespodziankę.
Też nie lubię większości pranków i jak je oglądam to się wk***iam.. Typu całowanie nieznajomych dziewczyn na ulicy.. Przecież jakby ktoś tak dla mojej zrobił.....
Ten akurat jest spoko.. Kumple straszą swojego kolegę. W porządku.
Wkręt mistrzowski, mogli urozmaicić jeszcze niektóre rzeczy ale było mega. Przekonałem się na własnej skórze że Amerykanie są zdolni do takich rzeczy, sam zostałem w pewien sposób wkręcony przez nich, ale nie na taką skale. Widać jak "truposz" dusi się ze śmiechu pod tym prześcieradłem... mega!