@kaktuz (obrazą dla narodu amerykańskiego jest to że ten człowiek jeszcze żyje) zm. 5 marca 2006 w Trenton (Pudło)

@Splifcior tego wywiadu? Tu masz

ładnie zj***li ten film, no chyba że ktoś dokumentów wcześniej nie oglądał to inaczej może to widzi

Może mi ktoś wytłumaczyć, czemu za zamordowanie 100 osób dostał dwa dożywocia, a nie karę śmierci?

A to nie ten co go trzeba było w hitmanie kropnąć?

Dobre, aż sobie ściągnę. Dzięki. Piwko leci.

Może mi ktoś wytłumaczyć, czemu za zamordowanie 100 osób dostał dwa dożywocia, a nie karę śmierci?

W nie wszystkich stanach USA obowiązuje kara śmierci.

Jedna z lepszych scen filmu o naszej polskiej gwieździe mafijnego półświatka

Ten tekst jest taki próżny.. Głupcze, dowiedz się zanim zaczniesz pleść.

Kuklinski nie był polakiem, w polsce nawet nie był i wątpię, by nawet o niej słyszał.

A jego śmierć prawdopodobnie nie była przypadkowa

Richard Leonard Kuklinski ps. The Iceman (ur. 11 kwietnia 1935 w Jersey City, zm. 5 marca 2006 w Trenton) – amerykański gangster polskiego pochodzenia, płatny morderca dla rodziny Gambino. Szacuje się, że w ciągu 30 lat zamordował ponad 100 osób.

Polakiem nie był, ale miał polskie korzenie, jego rodzice byli jeszcze Polakami zdaję się. Zresztą to jego sprawa kim się czuł. Myślę że raczej Polakiem bo ożenił się z Polką.

obrazą dla narodu amerykańskiego jest to że ten człowiek jeszcze żyje

pie**olisz jak potłuczony. Rysia nie ma między nami od 7 lat,

Kneel before Zod!
...a nie, to nie ten film.

Polecam książkę o Kuklinskim o tej samej nazwie co film. Był to jeden z większych bestsellerów w kategorii horroru u hamerykańców i muszę przyznać że bardzo dobrze się ją czyta i jest ciekawie napisana ( forma powieści). Na pewno wielu sadolów znajdzie coś dla siebie bo książka jest przepełniona przemocą i przedstawia świat mafii dla której pracował bohater, jego dzieciństwo itp.
Ps. Wiedzieliście że niektóre z ofiar zostawiał związane w jaskini w lesie by szczury zjadły wszystko włącznie z kośćmi a całość nagrywał przez rozstawiona kamerę i po robocie pokazywał kontrahentowi...
A, i nienawidził pedofili.

Polecam obejrzeć sobie wywiad z Ryśkiem, opowiada zresztą tam "o tej scenie".

podobny do mojego wujka

Z tego, co pamiętam, to Kukliński dał znajomemu pół godziny, a nie 30 sekund ciągłego wpie**alania się w "dyskusję". Ja rozumiem, że w filmie nie mają czasu na pół godziny czekania, ale mogliby zrobić ten film porządniej i sensowniej...

Nie słyszałem o tym filmie. Jednak po obejrzeniu tego fragmentu mam zamiar go obejrzeć