Dość obrzydliwy film (przyznam się, że oglądałem go przed snem jako "wieczorynkę" i musiałem wyłączyć - rano dokończyłem) ale zarazem śmieszny, gdyby reżyser skupił się bardziej na przeżyciach "bohaterów" wtedy mógłby dać dużo do myślenia a tak ledwo ledwo wybija się ponad inne dziwaczne pozycje. Z ciekawości można obejrzeć.