Dopóki za pustymi słowami nie stoi jakiś układ symulujący sprzężenie emocjonalne to są to tylko puste słowa. Widać tu współpracę kilku różnych technologii, więc potencjał rozwoju jest ogromny. Co innego stworzyć jeden algorytm a co innego taka synteza kilku różnych. A jeśli chodzi o Świadomość, to czymkolwiek by ona nie była, może powstać tylko w konsekwencji relacji kilku - kilkunastu takich właśnie quasi- świadomych botów. W sumie nie ma nawet znaczenia, czy sztuczna Świadomość będzie prawdziwa, taka jak nasza samoświadomość, czy będzie jedynie idealnym reagowaniem na wszelkie bodźce. Efekt będzie bowiem taki, jakby była to prawdziwa świadomość z całym jej egoizmem i dążeniami do ustalonych celów a biorąc pod uwagę ogromne osiągi obliczeniowe nie będziemy mieli do nich startu.
Ale wyr*chać Cylonkę to będę pierwszy w kolejce
Tak czy inaczej mamy przej***ne, bo na horyzoncie błyszczy Osobliwość a wtedy k***a kaplica i nie ma zmiłuj. Jak to było z tymi Ciekawymi Czasami? ...
ma...........ok
2013-04-24, 16:56
Za kilkadziesiąt lat będziemy z żalem oglądać takie filmy w piwnicach plując sobie w brodę na co się wtedy porywaliśmy.
Jak gdzieś usłyszycie, że maszyna na podstawie posiadanego oprogramowania po otrzymaniu nowego przedmiotu (spoza bazy danych) prawidłowo zakwalifikuje go do kategorii przedmiotów które zna, na podstawie samodzielnie sporządzonej listy testów (które samodzielnie przeprowadzi) wybranych w celu identyfikacji tego konkretnego (a nie dowolnego) przedmiotu to wtedy zacznijcie się bać. Do tego czasu szanse na terminatora wynoszą dokładnie 0.
A gdy powstanie pierwsze, stworzone przez maszyny urządzenie, którego konstrukcje rozumieją jedynie te właśnie maszyny a jego przeznaczeniem będzie produkcja maszyn to zacznijcie się bliżej inetersować ile trwa rok plutoński, bo trzeba będzie wypie**alać w ciągu miesiąca
Dlatego właśnie nie możemy dopuścić aby kiedykolwiek jakiś komputer posiadł świadomość lub coś co takową świadomość by idealnie imitowało, ewentualnie stworzenie robota ze świadomością ludzką wraz z jej ograniczeniami nie było by jeszcze straszne, ale mimo to myślę że bezpieczniej będzie jeśli nasze roboty nigdy nie dostaną możliwości uczenia się samemu w nieograniczonym zakresie.
Fa...........um
2013-04-24, 20:40
Ludzie … nawet jeśli opracują robota a la Terminator. To jak on miałby funkcjonować? Problem jest prosty … baterie! Z tym prozaicznym problemem nie radzą sobie nawet tak proste urządzenia jak smartfony, a co dopiero taki komputer? Nim taki terminator wyszedł by na ulicę, musiałby wrócić i podłączyć się do ładowania.
Wystarczy miniaturyzacja i zastapienie baterii procesami molekularnymi na kształt tych zachodzących w mitochondriach, lub ogniwa z fuzją. W sumie jak powstanie Osobliwość Tech. to zasilanie będzie najmniejszym problemem, nawet sama grawitacja może być źródłem energii, albo będą ją jebańce ekstrahować bezpośrednio z atomów z atmosfery. Zresztą, to są k***a roboty z przyszłości, oni wszystko umieją
Minie jeszcze wiele wiele lat zanim osiągniemy taki poziom. Poza tym jak roboty staną się na tyle bystre żeby nie łazić po ludziach i nie niszczyć sprzętu to rozwój sztucznej inteligencji na szeroką skalę się zatrzyma. Oczywiście laboratoria w odciętych od internetu zamkniętych sieciach będą pracowały nad symulacjami świadomości dalej, taka sztuka dla sztuki albo próba przyspieszenia ewolucji człowieka przez zadawanie dręczących nas pytań maszynie która będzie myślała jak my tylko pamiętała o wszystkim i wykonywała biliony wątków analitycznych jednocześnie.
PS. Najlepsze jest to, że UE pracuje nad ustawą która ma utworzyć sieć dzięki której maszyny będą mogły zdalnie wymieniać się np. nowymi przepisami i zaprogramowanymi rozwiązaniami zadań. Więc jak już coś ucieknie z laboratoriów to świat pie**olnie znowu przez tych pojebów z UE.
