Pani prowadząca albo goszcząca przypomniała sobie na wizji jak 20 lat temu w liceum takie coś odj***ła na WFie przed całą klasą i wszystkim się podobało a pani dyrektor biła brawo.
Mi to raczej wygląda na wypadnięcie nogi ze stawu biodrowego. A tak po za tym to kucharzyna też prze-ch*j.
Laska przed Tobą robi z siebie kalekę, leży, nie wstaje a Ty jeszcze cyk trochę szczypiorku, soli, pieprzu...
Jaka złamana ręka, ewidentnie pozrywane mięśnie. Wiem bo teściowa próbowała zrobić coś takiego na imprezie rodzinnej, śmiechu było co nie miara, dla mnie oczywiście
Mi to raczej wygląda na wypadnięcie nogi ze stawu biodrowego. A tak po za tym to kucharzyna też prze-ch*j.
Laska przed Tobą robi z siebie kalekę, leży, nie wstaje a Ty jeszcze cyk trochę szczypiorku, soli, pieprzu...
Pewnie zna ją od dłuższego czasu i już się przyzwyczaił, że zawsze musi coś odj***ć.