U mnie w szkole byli ludzie, którzy na geografii twierdzili, że Madagaskar to wyspa na Bałtyku albo stany zjednoczone pokazywali w europie. Z matematyki liczenie do 10 to był max co opanowali a reszta przedmiotów to Sci-Fi. Teraz większość z nich walczy o wolną Polskę ze znaczkiem ONR-u w okolicach p*zdy (tak tam ludzie nie mają jaj) i boją się wyimaginowanych problemów globalizacji, których nie rozumieją i powtarzają co usłyszeli.
a co jesli sadistic jest tak samo ustawiony jak telewizja ?
drugie pytanie co jesli reptilianie nie istnieją ?
trzecie pytanie co jesli nie ma po co pytac co
U mnie w szkole byli ludzie, którzy na geografii twierdzili, że Madagaskar to wyspa na Bałtyku albo stany zjednoczone pokazywali w europie. Z matematyki liczenie do 10 to był max co opanowali a reszta przedmiotów to Sci-Fi. Teraz większość z nich walczy o wolną Polskę ze znaczkiem ONR-u w okolicach p*zdy (tak tam ludzie nie mają jaj) i boją się wyimaginowanych problemów globalizacji, których nie rozumieją i powtarzają co usłyszeli.
,, boją się wyimaginowanych problemów globalizacji,,
ja też uważam że, globalizacja ogólnie mówiąc jest problemem,
trzeba być ślepym albo nieogarniętym by nie widzieć zagrożeń z nią związanych
U mnie w szkole byli ludzie, którzy na geografii twierdzili, że Madagaskar to wyspa na Bałtyku albo stany zjednoczone pokazywali w europie. Z matematyki liczenie do 10 to był max co opanowali a reszta przedmiotów to Sci-Fi. Teraz większość z nich walczy o wolną Polskę ze znaczkiem ONR-u w okolicach p*zdy (tak tam ludzie nie mają jaj) i boją się wyimaginowanych problemów globalizacji, których nie rozumieją i powtarzają co usłyszeli.
U mnie w szkole byli ludzie, którzy na geografii twierdzili, że Madagaskar to wyspa na Bałtyku albo stany zjednoczone pokazywali w europie. Z matematyki liczenie do 10 to był max co opanowali a reszta przedmiotów to Sci-Fi. Teraz większość z nich walczy o wolną Polskę ze znaczkiem ONR-u w okolicach p*zdy (tak tam ludzie nie mają jaj) i boją się wyimaginowanych problemów globalizacji, których nie rozumieją i powtarzają co usłyszeli.