18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Telegonia i prawo pierwszej nocy

ryzu • 2013-10-20, 21:19

JAK DEGENERUJĄ SIĘ NARODY I ZNIKAJĄ PAŃSTWA

W ciągu tysiącleci swojej historii człowiek nie wymyślił niczego lepszego, niż rodzina.
Nadieżda Siemionowa

Być może, drogi Czytelniku, takie postawienie kwestii wyda Ci się nieco dziwne, chcę jednak przytoczyć jeszcze jeden przykład zadziwiających właściwości organizmu ludzkiego jako radioukładu. Pragnę opowiedzieć o żeńskich genitaliach jako o urządzeniu zapamiętującym. Zaprogramować genitalia kobiety może zawsze tylko pierwszy mężczyzna. Wszyscy pozostali - nawet jeśli postrzegają dzieci urodzone przez kobietę jako swoje powinni w końcu poznać prawdę. Są to dzieci pierwszego mężczyzny ich matki. Kim on był? Wesołym kolegą z klasy, podpitym gawędziarzem, który uwiódł już niejedną dziewczynę nie chcąc brać na siebie odpowiedzialności? Lekkoduchem lub po prostu pasożytem? Dlatego dziewczyna, wykorzystana przez to zwierzę dla zaspokojenia i naturalnego instynktu i porzucona uważana była za zepsutą. Pierwszy mężczyzna zaszczepił jej dzieciom swój genotyp. Dlatego nasi przodkowie gardzili tymi, które nie zachowywały dziewictwa i nie pozwalali swym synom żenić się z nimi.

Zjawisko utrwalania pamięci o genotypie pierwszego mężczyzny w żeńskich genitaliach nazywa się telegonią. Pierwszy zaś mężczyzna, który nie zostaje jednak ojcem dziecka, umieszcza biologiczną podstawę potomstwa kobiety niezależnie od tego, kiedy i z kogo je urodzi. Mężczyzna, który pozbawia kobietę dziewictwa, zostaje genetycznym ojcem jej przyszłych dzieci.

Odkrycie telegonii było ukrywane. W celu oszukania ludzi nawet w encyklopediach pisano, że telegonia nie jest potwierdzona przez naukę. Ale tylko w stosunku do ludzi. Nie zrezygnowali jednak naukowcy z wykorzystywania telegonii w hodowli zwierząt. W przeciwnym razie Rosja nie dysponowałaby najlepszymi rumakami, krowami mlecznymi ani wspaniałymi, dającymi najlepsze futro sobolami.

A teraz zwróćmy uwagę na dzisiejsze czasy. Minęło 150 lat od odkrycia telegonii. W czasach, gdy zachowujemy dziewictwo klaczy i samic sobola, by po raz pierwszy inseminować je najlepszymi przedstawicielami gatunku, pozwalamy swym dzieciom brać udział w bachanaliach rewolucji seksualnej. Uwielbiamy porównywać się z USA. Tam już dawno słowa „miłość i rodzina" znaczą coś innego. Tak! Zbyt dramatyczne okazały się dla USA następstwa niemoralności. W kraju mają 55 milionów narkomanów. Obraz upadku dopełniają inne liczby. Z różnych powodów nie pracuje tam około połowy ludzi w wieku produkcyjnym. Połowa dorosłej ludności USA nie jest w stanie napisać listu. „Czterdzieści cztery miliony dorosłych Amerykanów nie są w stanie obliczyć, ile pieniędzy wydają na zakupy w hipermarkecie, porównać cen produktów, uzyskać informację z tekstu umieszczonego na najprostszych drukach" (Godzina szczytu, nr 44, 1993 rok).

Globalny upadek narodu wywołał w USA popyt na dziewice. To naturalna reakcja obronna społeczeństwa na degenerację, kiedy oczywistą normą jest fakt, że dziewczyny, które hulały przed zamążpójściem, rodzą zboczeńców, narkomanów, inwalidów i chorych psychicznie. Dzisiaj w Stanach Zjednoczonych, według danych bardzo znanego na świecie doktora Kinsi, 37 milionów ludzi wymaga pomocy psychiatry. (R. Klimów, Książę tego świata).

Nowoczesny świat, zlekceważywszy normy moralne i telegonię, w zamian otrzymuje zwyrodnienie narodu na straszną skalę. Te jasno wyrażone formy zwyrodnień już dają o sobie znać w wielu upadłych moralnie państwach, nie wyłączając Rosji. Jeszcze trzy lata temu było u nas 30 tys. narkomanów. Teraz jest ich już 5 mln. Szybko i jawnie rośnie grono złodziei, zboczeńców i gwałcicieli. Ich negatywny wpływ wzmacnia tylko efekt wywołany przez kryzys gospodarczy. Jedna z głównych przyczyn obecnego światowego kryzysu to ignorancja ludzi, wyrażająca się w niemoralności społeczeństwa, które pozwoliło kobiecie ignorować prawa dziedziczenia.

Na eksponowane stanowiska pretendują, a nawet już je zajęli, błędnie zaprogramowani przez przyrodę ludzie. Zaczęli oni w negatywny sposób przeobrażać społeczeństwo. Dzisiaj w Rosji jest bardzo wysoki procent alkoholików. Dziewczęta godzące się na stosunek z mężczyzną, który wypił, powinny wiedzieć, że ich dzieci mogą być pijakami. Może to ominąć jej dzieci, ale odbije się na wnukach, czyniąc je niepełnosprawnymi. Zepsucie, jakim jest niemoralność, przekazywane jest dziedzicznie z tendencją wzrostową z pokolenia na pokolenie i wcześniej lub później przerywa istnienie rodu.

Przykładów potwierdzających związek różnych form niemoralności z urodzeniem upośledzonego potomstwa istnieje więcej niż wystarczająco. Droga do przywrócenia zdrowia każdego narodu, niezależnie od tego czy to Amerykanie, Francuzi czy Rosjanie, biegnie wyłącznie przez przywrócenie przestrzegania norm moralnych. Bez rozwiązania tego problemu ani jedno państwo
nie zgromadzi wystarczającej ilości odpowiednich kadr, które mogłyby wyprowadzić ludzkość z globalnego kryzysu.

A teraz przejrzyjcie programy telewizyjne, które kształtują nasze dzieci: opery mydlane, w których wszystkie pary splotły się w seksualnym kłębku, filmy akcji z gwałcicielami, talk-show z udziałem prostytutek i propaganda upadku norm.
Kiedy rozpadł się Związek Radziecki, kraj ten stał się dostawcą prostytutek do różnych państw świata. A przecież było inaczej...

„W szczytowym okresie II wojny światowej niemiecki lekarz, badający porwane z ZSRR do Niemiec dziewczyny, w wieku od 18 i do 20 lat, postanowił zwrócić się do Hitlera z apelem, by natychmiast rozpoczął rokowania z naszym krajem. Zadziwiło go, że 90% dziewcząt było dziewicami. Pisał, że niemożliwym jest zwyciężyć naród z tak wysokim poziomem moralności" (Słupów, Petersburskie nowostki, nr 31, 1995 rok). W ten sposób niespodzianie jeszcze raz przekonujemy się o negatywnym wpływie ignorowania znaczenia nieodzowności krzemu jako pierwiastka życia. I jeśli za pomoc,| układów opartych na krzemie można zapisać na taśmie magnetofonowej pieśń, to na żeńskich genitaliach raz i na zawsze zapisuje się pieśń życia. I bardzo ważne jest to, kto dokonuje tego zapisu.
http://piotrbein.wordpress.com/2011/01/25/jak-degeneruja-sie-narody-i-znikaja-panstwa/

Asteroth

2013-10-22, 15:25
lem111 napisał/a:

chodzi o przekaz genetyczny w spermie..
kobieta nie produkuje nowego jajeczka co miesiąc tylko ma je gotowe już od urodzenia, ale nie w pełni rozwiniętę, w specjalnych pęcherzykach, wiec gdy zalejesz pole pęcherzyków materiałem genetycznym to jajeczka które będą wzrastać co miesiąc będą składały się z puli genetycznej pierwszego mężczyzny który się spuścił oraz kobiety, w efekcie dziecko nawet z innym mężczyzną będzie składało się z puli genowej matki, ojca i w jakiejś mierze pierwszego faceta,




Jezuuuuu...
Te jajeczka nie leza sobie jak jajka na plafonce. sa zamkniete w pecherzykach graffa. Sa niedojrzale - nie funkcjonuja i nie robia nic. Dopiero odpowiednie hormony pobudzaja je do wzrostu, pekniecia pecherzyka i uwolnienia jaja. Do zaplodnienia zwykle dochodzi w rejonie banki jajowodu - gdzies tak w polowie jego dlugosci. Plemniki maja ograniczona zywotnosc - nie beda sobie lezec i czatowac na uwalniajace sie jaja nawet jesli zdolaja dostac sie az do jajnika.
Badania radzieckich dziewic - poprosze jakies dowody - stenogramy, kroniki, cokolwiek.

XXI wiek a ludzie w takie cos wierza, ehh a mialem dzisiaj nie pic...

JądroChaosu

2013-10-22, 15:27
To przecież można byłoby łatwo udowodnić, mamy precyzyjne badania genetyczne.
Wystarczyłoby porównać DNA dziecka z DNA rozdziewiczacza (nie ojca) i wszystko będzie jasne.
No ale nawet jak będą dowody to barany dalej będą wierzyć w teorie spiskowe...

trele12

2013-10-22, 15:28
To ciekawe czemu jak Słowianin żenił się z dziewicą to uważał to za błąd, bo skoro dziewica to czemu nikt jej nie chciał. Więc ta zasada przeczy Słowiańskim tradycjom.

le...........11

2013-10-22, 15:36
@up, no w tym właśnie problem, że badań nie ma, lub były ale nie ma wyników, dlaczego??bo ktoś nie chce żeby był takie badania jawne,
czyli ja nie mam jak tego potwierdzić badaniami, ale wy nie macie jak zaprzeczyć,

wiem, że organizmy zwierząt i ludzi są całkowicie inne, ale skoro to zjawisko występuje u koni czy psów, to czemu nie miały by występować u innych ssaków?

Asteroth

2013-10-22, 15:45
Tyle, ze w wypadku koni, krow czy czegokolwiek innego inseminuje sie nasieniem od dobrego dawcy. Kazdorazowo nalezy uzyc nowej dawki nasienia. Inaczej nie byloby juz zlych koni czy zlych krow - wszystko byloby za pierwszym razem

A to o krzyzowaniu DNA to juz szalenstwo... To wirusy potrafia wstrzykiwac DNA do komorek i je modyfikowac. Przy koncu filmiku jest coraz lepiej :D homosexualizm jako choroba genetyczna. Gdyby tak bylo, to nie mielibysmy problemu bo juz dawno by zniknely z braku potomstwa. Wzmianka o slinie coz... nawet mi sie tego komentowac nie chce.

Cala ta teoria wyglada jak cuda splodzone na potrzeby islamistow albo chrzescijan-fanatykow do sklecenia pseudonaukowych podwalin do szykanowania nie dziewic.

Zwroc tez uwage, ze po II wojnie w wielu krajach powstawaly liczne prace naukowe dowodzace, ze dzieci po okupantach sa genetycznie skazone i sa nienormalne. Bzdura za ktora juz niektore panstwa odszkodowania musialy bulic - chociaz o tym sie glosno nie mowi.


Cytat:

czyli ja nie mam jak tego potwierdzić badaniami, ale wy nie macie jak zaprzeczyć,


Idac tym torem rozumowania, moge powiedziec ze mam gigantycznego penisa ktory wyrasta mi z czola, ale jak ktos obcy probuje na niego popatrzec lub go dotknac, to on znika. Pojawia sie tylko jak jestem sam. Nie mozesz temu zaprzeczyc!

Zaprzeczen dostales cala mase - na poziomie biologii licealnej juz.

Belenos

2013-10-22, 15:47
taa, a jako tabletkę antykoncepcyjną tylko oscillococcinum

Browaryt

2013-10-22, 15:52
Już jeden taki tematu tu jest

Lordzik92

2013-10-22, 15:52
A czy ktos sie przejmuje tym ze mamy wspolnego przodka z malpami, arabami i murzynami? A czy ktos sie przejmuje ze jego geny, przestana dla niego miec znaczenie gdy umrze? Wszyscy szukaja ukrytych prawd, bogow, tajemnic, ale neichca uwierzyc ze zadnej tajemnicy nie ma i dla czlowieka nie ma zadnego celu zycia, jest tylko natura, i jej wola przetrwania.

decode21

2013-10-22, 15:55
Prawda czy nie prawda to zawsze STOP DLA KURESTWA! Każdy normalny facet woli związać się z dziewicą niż rozklekotaną szlaufą.

spoqs

2013-10-22, 16:26
Wiem że późny post ale chce żeby mi to ktoś wyjaśnił... co w tym wszystkim rozumiemy jako pule genową ... bo jeżeli chodzi o przekazywany materiał genetyczny to powyższy tekst sugeruje że jeżeli laska miała pierwszy raz z czarnym kolesiem to już do usranej choćby przeleciała rumuna będzie rodzić mulatów...
Nie wydaje mi sie to w oczach dzisiejszej biologi i medycyny w żaden sposób możliwe ... zupełnie sie nie znam na temacie ale mnie poruszył bo jestem drugi w kolejce u mojej przyszłej małżonki a pierwszy był skończonym idiotom... i generalnie czekając na odpowiedzi tutaj w postach już naściągałem materiałów na temat telegoni ( pierwszy artykuł wyśmiewa i porównuje do homeopatii i bioprondów) i mam zamiar dowiedzieć się więcej :D a tak poza tym to k***ASZ : WSZYSTKIE DZIECI NASZE SĄ !!!! I ch*j !!

____

2013-10-22, 16:31
ale pierdoły :/ jeszcze niech ktoś dorzuci temat o tym że ziemia jest pusta w środku...gdyby ta "teoria" była prawdziwa to:
1. testy DNA nie sprawdzały by się przy ustalaniu ojcostwa
2. powiedzmy że kobitę dmuchnął za pierwszym razem biały a parę lat później ciapaty, czy dziecko będzie białe czy ciapate? a może w ciapki jak krowa?

gizmokoza

2013-10-22, 16:38
Kod genetyczny przekazywany jest przez plemniki, nie spermę. Sperma jest tylko nośnikiem plemników (która owszem zawiera kod genetyczny owego mężczyzny), ale nie przenosi tego kodu do drugiej komórki. Przykładowo, jak spuszczę się pannie na cycki, cipę, dupę, w mordę, to mój kod genetyczny nie łączy się z jej kodem genetycznym. Tak samo jak jem banana, albo panna sobie wsadza banana do p*zdy, kod genetyczny tego banana nie łączy się z jej kodem genetycznym. Od tego jest właśnie SEKS. Plemnik (tylko jeden, nie milion) dopływa do swojej bazy, czyli już przygotowanego przez kobietę jajeczka, i wtedy materiał genetyczny, obu rodziców, jest zmieszany i tworzy się nowy organizm. Nie ma możliwości, żeby sperma przeniosła swój kod genetyczny do jajeczka, ponieważ jest potrzebny do tego plemnik. Są odnotowane sytuacje, gdzie np. koleś bzykał pannę, a kilka godzin później bzykał ją jej mąż. Jako że kochanek spuścił się w nią pierwszy, plemniki miały dłużej czasu na dojście do jajeczka, niż plemniki męża, i tak o to powstał bękart, nie zmienia to jednak faktu, że nie będzie to hybryda trzech osób, tylko nadal dwóch ludzi, od których pochodzi materiał genetyczny. Nie ma możliwości, aby kod genetyczny wpływał w jajeczko, i zostawiał jakieś choroby, lub specjalne umiejętności przekazane od byłego r*chacza.
Nie jestem żadnym ekspertem, to podstawy biologii. Jest to zabobon, jak wiele innych, żeby odpędzić dziewczynę od stracenia szybko dziewictwa, oraz skłanianie mężczyzn, żeby szukali tylko tych "czystych" dziewczyn. Mam nadzieję, że w tą farsę nikt nie wierzy, bo inaczej będziemy mieć kolejnych faworytów jak ci co twierdzą, że nasz układ słoneczny zapie**ala po wszechświecie spiralką jakąś, a wielkastopa łazi sobie w lasach USA.

slig01

2013-10-22, 16:38
Ze wszystkimi genialnymi teoriami jest pewien wspólny problem. Żeby były prawdziwe należy je najpierw udowodnić. Takich wymysłów jak ten, w które ludzie wierzą jest bardzo wiele - jak na przykład wspomniana homeopatia. Ich głosiciele opierają się wyłącznie na swoim światopoglądzie, a czasem także na badaniach wykonanych w sposób nieprawidłowy czy też z założeniem konkretnego wyniku. Wygodnie o tych niedociągnięciach oczywiście nie wspominając. Dzisiejsza nauka posiada bardzo dobre metody badań, jak również znane są nam metody statystyczne pozwalające określać wartość wykonanych badań. Zdziwilibyście się jak wiele czynników jest brane pod uwagę np. przy badaniu skuteczności leków. Okazuje się czasami, że popularne i szeroko stosowane praktyki medyczne w nowoczesnych analizach okazują się psu na budę.

A tutaj mamy jakąś ciekawą teorię wraz z jej głosicielem oraz paru bolków nadymających się, że Ci co "nie wierzą" to są ograniczeni i powinni więcej czytać. Już pomijam fakt, że ta koncepcja pasuje do współczesnej wiedzy o embriologii jak murzyński ch*j do dupy, ale nie da się nie zauważyć bezsensowych "dowodów" przedstawianych przez autora: "mamy więcej ćpunów i złodziei" oraz "u koni to działa". Już na samym początku autor określił, że ta teoria została "zakazana", czyli nie dość, że mamy tu do czynienia z przewrotem w nauce to jeszcze z teorią spiskową. No to prosto wyjaśnia dlaczego nikt tego nie udowodnił - wszyscy to zataili. Ciekawe komu tak bardzo zależało na zatajeniu tej teorii że żaden naukowiec nie zajmuje się tak znaczącym zagadnieniem - pewnie tym ćpunom i złodziejom ewentualnie Motomyszom z Marsa.

Jeszcze kilka subiektywnych słów mojego własnego światopoglądu - nienawidzę, gdy ktoś tak pie**oli od rzeczy głosząc szamańskie historie tylko dlatego, że sam w nie uwierzył. Dla mnie jedynym wyznacznikiem prawdy jest nauka, a takie opowieści polecam sobie w dupę wsadzić. Są one domeną ciemnogrodu, który w życiu się z poważną książką nie zderzył.

Nóż

2013-10-22, 16:39
Nie wiem czy z konserwatystów gorsi są tacy poryci spiskowcy, (jedynym wyjściem jest "dobre prowadzenie się"? Co za ciekawy zbieg okoliczności...), czy decode "Mam Rację Bo Tak Jest I ch*j" 21 (zakładam, że rocznik?).

KurwaRomantyk

2013-10-22, 17:06
kapral napisał/a:

Bardzo bawią mnie takie ograniczone umysły. "Na pewno to nie prawda" albo "Prawda jest taka że (...)". Wytłumaczę wam pewną rzecz: to, że wasza ograniczona percepcja nie pozwala wam czegoś zrozumieć - nie znaczy że zaprzeczając, macie racje. To tylko wasz pierwotny mechanizm, trzyma wasz umysł w bańce, nie pozwalając wam zrozumieć rzeczywistości. Dlaczego? Dlatego że jesteście zbyt tępi i ograniczeni i nie zrozumielibyście tego jak działa i wygląda ten świat. Aby to zmienić polecam więcej czytać i zacząć poznawać świat. Bo w cyklu życia praca - piwo - spanie - praca, nigdy nie dowiecie sie po co żyjecie, a tylko będziecie stawali się głupsi - jak to ma miejsce teraz.

Nie obrażajcie się za prawdę. ;)


Ja jebię, o jakiej prawdzie ty mówisz? Ten artykuł to zwykłe brednie przedstawione w pseudonaukowym języku. To nie jest żadna prawda, tylko niepoparte naukowymi dowodami pie**olenie i dopisywanie temu ideologii. No k***a, prawda w ch*j.