ej ale zawsze tak jest... Te małe pokraki sciągają na siebie nieszczescia. U mnie pod blokiem pełno dzieciakow biegalo za piłką. Nie raz zdarzało mi się "podać" im piłke gdy wracalem lub wychodzilem z domu. I chociaz nie chcialem robic krzywdy to 6 na moich 10 podan kończylo sie jak na powyzszym filmiku. Po takim podaniu trzeba bylo szybko sie zawijac bo darły ryja przeokropnie.