18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Taka tam historyjka..

moonelq • 2015-02-17, 21:01
Wczoraj był dziwny dzień, po pożarze mostu Łazienkowskiego w weekend Warszawa po prostu stanęła. Pech chciał, że wracając z pracy stanąłem w korku, no cóż bywa, nie jestem w tym osamotniony. Jako że w sobotę były walentynki, człowiek nie robił zakupów na weekend, a bo to zje się w restauracji coś w sobotę, w niedzielę człowiek zamówi jakiś szajs, bo to się nie będzie chciało dupska ruszyć do sklepu.. Z racji pustej lodówki i dość dziwnej pory przewidywanego powrotu do mieszkania postanowiłem kupić jakieś żarcie w maku, a bo to wygodnie, szybko i ogólnie. Lenistwo wygrało z zdrowym rozsądkiem (a jak!). Po udanym zakupie udałem się prosto do mieszkania, akurat kilometr niecały samochodem więc chwila tylko. Wrócił człowiek, zjadł, wziął prysznic i takie tam. Przechodzimy do sedna sprawy. Wszystko zaczęło się dość niewinnie, a to trochę brzuch zabolał a to się odbiło porządnie, gorąca herbatka przyszła mi z pomocą. No nic, przeszło, jest spoko. Około 2 w nocy budzi mnie potworny ból brzucha, skręca normalnie, człowiek ledwie się ruszyć może, a każdy ruch wywołuje pierdy, nie jakieś tam potężne, dźwięczne czy coś, zwykłe takie upuszczanie gazu. O ile pierwszy pierd nie przyniósł ulgi o tyle seria następująca po nim wyzwoliła mnie od bólu. Jednak takie podkołderniki były dość paskudne, j***ły niemiłosiernie. Tego nie szło wytrzymać, w oczach łzy stanęły, smród straszny. Wstałem jakoś, otworzyłem okno czekając aż ten smród ucieknie. Uff! Udało się, jest spoko, da się normalnie spać dalej.. Wszystko jest cacy, o 6 już gotowy do pracy wsiadam do samochodu, dojeżdżam, wszystko jest ok, już zadowolony że nocny problem jest tylko niemiłym wspomnieniem, że nie będzie mnie prześladował uspokoiłem się(a bo takie podkołderniki jadowite akurat zawsze kończyły się sraką). Nie spodziewałem się, że najgorsze przyjdzie w pracy, w okolicach godziny 12. Akurat obrobiłem się na tyle aby zrobić sobie parę minut przerwy, szczęściem że atak nastąpił właśnie na przerwie, zdradziecko, niespodziewanie. Mój własny organizm paskudnie mnie oszukał, innymi słowy puściłem bąka, sk***iel był tak zajebiście ostro śmierdzący, że aż wyj***łem z busa, nie szło wytrzymać, w samochodzie jebie, za dupą smród się ciągnie, nagle zachciało mi się srać, do najbliższej stacji paliwowej jakieś 3 minuty drogi, czuję że potwór który chce wyjść z jaskini jest centralnie na progu, wpadam do auta, otwieram szyby na szeroko i gazu. Myślałem że nie dowiozę sk***iela, ale się udało. Wpadam na stację, zapie**alam do kibla, spodnie w dół i siadam na tronie, myślę sobie uff, udało się. Potwór wygramolił się, został zrzucony, jeden, drugi trzeci szambonurek, czuję wyraźną ulgę. samopoczucie się poprawia, ale niestety tak wspaniałej czynności jak stawianie kloca towarzyszyły gromkie upuszczania gazu, który szczypał w oczy. ch*j, ulżyłem sobie, wycieram dupsko, myje ręce wychodzę. I tu moje zdz**ko, nikogo z personelu na stacji nie ma, drzwi wejściowe otwarte na szeroko. Myślę sobie, co jest? No ch*j, wychodzę, a Ci z obsługi stoją i patrzą się na mnie dziwnie... Nie mogąc spojrzeć im w oczy, szybkimi krokami powędrowałem do auta. Nie mam zamiaru już nigdy odwiedzać tej stacji. Zbyt wielki przypał.


Nie było bo własne :hitler:

Steven

2015-02-17, 21:06
To jest k***a dopiero akcja. Awaria jednego mostu paraliżuje stolice, jakąś jednostkę MON-u, internety w Bydgoszcz czy gdzieś tam, normalnie dzień apokalipsy. No ale nikt tego nie przewidział bo k*** niby skąd ktoś miał wiedzieć że się most spali. Aż się boje pomyśleć co by było na wypadek wojny czy jakiegoś ataku terrorystycznego. Brawo k***a tępaki. Dalej myślcie tylko o swoich wydepilowanych i pokolorowanych dupach i o tym jak napchać swoje k***a kieszenie złociszami. Pokazać k***a ludziom, że się ma. Większej wiochy niż tam nie ma. Dawnej Warszawy już k***a nie ma. Europejczycy k***a od siedmiu boleści.

kydeM

2015-02-17, 21:30
Cytat:

To jest k***a dopiero akcja. Awaria jednego mostu paraliżuje stolice, jakąś jednostkę MON-u, internety w Bydgoszcz czy gdzieś tam, normalnie dzień apokalipsy. No ale nikt tego nie przewidział bo k*** niby skąd ktoś miał wiedzieć że się most spali. Aż się boje pomyśleć co by było na wypadek wojny czy jakiegoś ataku terrorystycznego. Brawo k***a tępaki. Dalej myślcie tylko o swoich wydepilowanych i pokolorowanych dupach i o tym jak napchać swoje k***a kieszenie złociszami. Pokazać k***a ludziom, że się ma. Większej wiochy niż tam nie ma. Dawnej Warszawy już k***a nie ma. Europejczycy k***a od siedmiu boleści.



Naprawdę politycy są wzruszeni całą tą sytuacją... Dla nich to ludzie Wisłę mogą pontonami pokonywać.

GejRadar

2015-02-17, 21:44
Super historia, sam miałem parę takich akcji wiem znam Twój ból xD
Łap piwko ;D

W............R.

2015-02-17, 23:14
Niechaj z dwudziestym piwkiem rzeczone wiatry zawieją Cię na główną.

omgłomatkobosko

2015-02-17, 23:20
Miałem podobnie, ale po twisterze z KFC. Razem z żoną zjedliśmy po sztuce i w nocy zmienialiśmy się na kiblu.

_Azazel

2015-02-17, 23:21
A zrobiłeś wyściółkę na kiblu czy usiadłeś gołym dupskiem?

GO...........ED

2015-02-17, 23:24
A to ty tak naczadziłeś ...

GejRadar

2015-02-17, 23:25
@up
dywanik jest dla słabych

skarkimir

2015-02-17, 23:26
"Mój własny organizm paskudnie mnie oszukał, innymi słowy puściłem bąka" Dobra, dobra. Pewnie z farbą poleciało i się przyznać wstydzisz.

co...........us

2015-02-17, 23:37
Na każdego potwora przyjdzie pora.

kih0n

2015-02-17, 23:44
Najbardziej przej***na rzecz. Ja po takiej akcji nocnej profilaktycznie wziąłbym jakieś stoperany czy węgiel, z rana obowiązkowo banan lub dwa i czekolada. Nie ma co losu kusić :D

DrUnknown

2015-02-17, 23:46
@up sponio, hejtu nie będzie nikt po kozojebcy nie spodziewa się że umie czytać, dam ci nawet piwko że tak sprawnie udało ci się zarejestrować i ładnie napisać komentarz. :D