@ grzegorz.C
A ty nie miałeś brać przypadkiem czynnego udziału w akcji "grzesiu.C dupa cicho"?
I pamiętaj, po tych wszystkich swoich zj***nych komentarzach, twoje korzystanie z tego portalu może warunkowo ograniczac sie li tylko do scrollowania.
Siedź na cipie cicho i nie głosuj. Zero wpisów, zero komentarzy, zero otwierania japy. I tak dopóki nie zmądrzejesz gimbocebularzu.
I sram na całą żółć, którą wyjszczysz z siebie w odpowiedzi na te słowa.
Na poparcie tezy, że baby ciągnie do egzotyki:
Znajoma poszła do klubu, poznała Turasa, pitu pitu szybkie bzykanko, nie pogadają bo ona ledwie co angielski,że tak powiem "liznęła". Kolezanka otwarcie mówi, że nie oszukuje się, że on jest tym jedynym. Spotykają się ze sobą parę miesięcy, schemat taki sam bzykanko i do domu, jedynym wydatkiem turasa na nią są kondomy. W sumie Turas mówił jej, że jest jego siódmą w tym semestrze (akademickim)... Zastanawia mnie tylko to, co te baby tak ciągnie do ludzi "okopconych"?