18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Taka anegdotka z rozmowy kwalifikacyjnej

0statniSprawiedliwy • 2012-07-05, 23:16
Zasłyszana z drugiego źródła:

Do pewnej firmy z branży finansowej przyszedł facet (F) na rozmowę kwalifikacyjną i między nim, a dyrektorem (D) nawiązała się ciekawa rozmowa. Trzeba dodać, że facet był ubrany w jakiś sweterek w jelonki, było po nim widać, że jeszcze nie zauważył, że PRL się skończyła i chciał się zajmować finansami.
Po kilku standardowych pytaniach jak na rozmowach bywa, dyrektor widział, że z faceta nic nie będzie. Mniej więcej końcówka rozmowy wyglądała tak:

D- co pana motywuje do pracy u nas?
F- no nie wiem, nie mam pracy, a i zarobki podobno są u was niezłe.
D- jakie pan ma referencje, żeby pracować w naszej firmie?
F- słucham?
D- był pan kiedyś związany z finansami?
F- no nie, finansami żona się zajmuje
D- a jakby mógł pan być jakimś superbohaterem to kogo by pan wybrał?
F- tzn jak?
D- no jest np Batman, Superman,Spiderman, Ironman, Kapitan Planeta... Jak mógłby pan wybrać kim być z tych osób to kim chciałby pan być?
F- oo to ja bym chciał zostać Batmanem, bardzo go lubię
D- to co panu stoi na przeszkodzie?

:D

Pewnie trafi do sucharów, ale może się komuś spodoba :) .

Fap Fap

2012-07-05, 23:24
Czyli nie dostałeś tej pracy? : ( Współczuję. Polecam próbować w Biedronce, czasem do rozkładania towaru kogoś potrzebują.

BongMan

2012-07-05, 23:57
mazuch napisał/a:

no nie wiem, nie mam pracy, a i zarobki podobno są u was niezłe.


Powiedział prawdę. Przecież dlatego ludzie idą do pracy. A muszą pie**olić smuty w CV i na rozmowie, że chcą tu pracować bo praca w takiej firmie pozwala im się samorealizować i inne ch*je muje dzikie węże. Idę do pracy bo chcę zarabiać pieniądze! Proste.

Radysh

2012-07-06, 00:31
Burza jest. Neta zrywa mnie na UPSie. Chyba zgubiłem kilka linijek z tego do...pu. Mo ę prosi o prze ie off lin . Dzię...ę g y!

Grzesiunio

2012-07-06, 10:22
Kapitan Planeta i Planetarianie - to był k***a serial ! dzięki za pamięć ! za Kapitana PIWO!

pakicito

2012-07-06, 11:30
u nas często jest:
Cytat:


D- co pana motywuje do pracy u nas?
F- znam pana tego i tego
D- zaczyna pan od jutra


Cyrk

2012-07-06, 16:46
Pamiętam był taki jeden w śmiesznym sweterku ... założył Microsoft. I jeszcze jeden w pedalskim golfiku - założył Apple.

Shadow323

2012-07-06, 16:57
Już lepiej się czyta to niż te wypociny BongMena

dymion

2012-07-06, 17:13
mazuch napisał/a:


D- to co panu stoi na przeszkodzie?


pewnie ma rodziców.

sz...........uo

2012-07-06, 17:27
A wg. mnie dowcip jest zajebisty. Bo znakomicie oddaje klimat ciężkiego kretynizmu niektórych rozmów kwalifikacyjnych. Niezapomniane klasyki w rodzaju: Czy lubi pan pracować w zespole (tak, k***a bo jak nie to mnie nie przyjmiecie). Proszę wymienić swoje 3 największe zalety oraz 3 największe wady(z pewnością wymienię te prawdziwe). Dlaczego chciałby pan podjąć pracę w naszej firmie? (bo potrzebuję kasy?) Skąd się pan dowiedział o naszej firmie? (z ogłoszenia?). Ktoś kto wymyśla te bzdury musi być nieźle jebnięty.

Pozdro dla kumatych!

tofur

2012-07-06, 19:34
@up

hehe zgadzam się z tobą w pełni. Nie ma nic gorszego, niż rozmowa o pracę z podręcznika. Byłem na kilku takich. Na początku się spinałem i faktycznie wymyślałem jakieś swoje wady itp. to było ładnych parę lat temu. Ostatnio szukałem pracy jakieś dwa lata temu. jak ktoś zaczynał mi pie**olić takie smuty o motywacji (co mnie motywuje, dlaczego chcę u nich pracować itp) wiedziałem, że to nie miejsce dla mnie. Ja pie**ole k***a. Jestem j***nym specjalistą w pewnych dziedzinach, jestem w tym zajebisty, to ty masz mnie fiucie przekonać, że mam u ciebie pracować, nie odwrotnie. od kiedy taki przekaz zacząłem przemycać w trakcie rozmowy, dużo łatwiej się żyje i pracę łatwiej znaleźć :) ostatecznie najczęściej z ludźmi, którzy przeprowadzają rozmowę musisz później (w mniejszym lub większym stopniu) współpracować. Więc co? maskę założoną na rozmowę masz nosić cały czas? bez sensu.

sz...........uo

2012-07-06, 20:45
@up

może nie jestem jeszcze az na takim poziomie ale staram się.
A co do rozmów to wg mnie są zasadniczo 3 rodzaje:
1) Korporacyjna czyli tak jak w dowcipie. Głupkowate pytania bez związku wyuczone przez HR-owców jeszcze na studiach. Totalna bezmyślność, wcale nie sprawdza umiejętności. Myślę, że zręczny kłamca może wypaść na takiej rozmowie o wiele lepiej niż 100% fachowej bez społecznego obycia. Charakter pracy różny, ale zazwyczaj cechy korporacyjne.
2) Bajkowa. Rozmowa przebiega w cudownej atmosferze. Rozmówca obiecuje złote góry, szybkie awanse i o mało co a loda nie zrobi. Zazwyczaj praca jest albo gówniana albo pracodawca manipuluje człowiekiem, żeby później go wykorzysć. Dużo gadek motywacyjnych, mało konkretów. Rzeczy najważniejsze jak charakter pracy oraz (szczególnie) pieniądze są omijane.
Praca i płaca zwykle beznadziejne
3) Fachowa. Moja ulubiona. Zero lub minimalna ilość HR-owskich bzdur. Konkretna i szczegółowa rozmowa ze sprawdzeniem wiedzy i umiejętności. Jasno postawiona kwestia finansowa. Praca po takiej rozmowie zazwyczaj najlepsza ze wszystkich

ne...........fi

2012-07-08, 17:47
Ja byłem na niezwykłej rozmowie kwalifikacyjnej, akurat nie potrzebowałem kasy ale też nie miałem co robić i pomyślałem sobie, że ot tak od niechcenia czegoś poszukam. Pojawiła się jakaś gówniana oferta w call center to najpierw wysłałem swoje CV z dodatkowym opisem który zakończyłem dla jaj tekstem "W razie zainteresowania moją osobą a nawet w wypadku braku zainteresowania z chęcią udzielę dodatkowych informacji podczas rozmowy kwalifikacyjnej" Niedługo potem dostałem telefon i zaproszenie na taką rozmowę to poszedłem i zobaczyłem kilka zestresowanych i oczekujących osób a potem przyszła moja kolej na rozmowę. Ponieważ niespecjalnie mi na tym zależało wszedłem tam na luzie, rozwaliłem się na fotelu tak aby było mi wygodnie i prowadziłem luźną rozmowę. Na pytanie gdzie siebie widzę za kilka lat odpowiedziałem "Jeszcze nie zdecydowałem, na pewno nie tutaj, ale zbieram doświadczenie i byłbym rzetelnym pracownikiem" A na zakończenie rozmowy kobieta (młoda i piękna) spytała się czy mam telefon a potem poprosiła mnie abym jej go na niby sprzedał to ja wymieniłem jego wszystkie zalety, pokazałem z każdej strony jak fachowy hand model a na końcu dodałem tekst "Dodatkowo w pamięci telefonu znajdują się zdjęcia mojego nagiego i umięśnionego torsu co stanowi wspa" i tutaj przerwał mi chichot tej kobieciny. Dostałem się od razu :lol:
Ahh i przypomina mi się rozmowa rekrutacyjna z filmu Postal, coś w stylu "jaka jest różnica między kaczką..." i koniec zdania.