Co tam się k***a działo, że taki syf i zombie? Swoją drogą to mógłby ktoś chociaż spróbować się jakoś porozumieć z tą blondyną i kolesiem, spytać o jakiś kontakt do rodziny/znajomych żeby ich zgarnęli. Ale w sumie wygląda to na jakąś patologiczną ulicę, więc może to normalne.