Oj słabość mnie ogarnia jak was poczytałem masakra widać że żaden z was nie miał zadymy na ulicy osobiście brałem udział w bójce na ulicy ich było czterech nas dwóch poszła zaczepka i i poszedł dym i k***a wyciągnąłem z kieszeni pałkę teleskopową zaj***łem jednemu z pałki po nogach i sp***alali jak banda bachorów pomimo że ich było czterech nas dwóch