Człowiek jest jednostką z ewolucji przystosowaną i stworzoną do kreowania wizerunku samca-alfa co zapewniałoby mu przetrwanie i możliwość przeniesienia dobrych genów. Dziś odzwierciedlenie ma to w karierze - to, że polityka jest czymś, za czym ciągną ludzie jest bardzo proste do wytłumaczenia. Po prostu mają władzę, poniekąd osiągając założony wcześniej cel ewolucyjny. No i kasa, która jest gwarantem przetrwania i jest głęboko zakorzeniona w ludzkich zachowaniach.

Parszywi socjaliści - zlikwiduj socjalistów, będziesz płakał o emerytury w wieku 85 lat i brak świadczeń socjalnych.

Przemyślenia i obserwacje - mam takiego zioma w grupie, ogólnie jest spoko tylko chciałby, żeby Korwin Mikke został królem Polski. To też są jego przemyślenia i obserwacje, nie wynikają - broń boże - z jakiejkolwiek mściwości. Boję się dowiadywać o przemyśleniach schizofreników z zakładów psychiatrycznych, ci to dopiero mają obserwacje...

Honor a dotacje - co Ty, z samoobrony? Póki Unia daje - bierz. Potem jak Polska będzie musiała to oddać (a już zaczyna powoli oddawać) to będzie wielki płacz i lament, że nie wykorzystaliśmy wszystkiego a musimy oddać za całość. NO k***A. Każda partia opozycyjna do PO zarzuca PO, że nie wykorzystują w stu procentach dotacji. A tu takie osobniki jak Ty (zakładam, że "jesteś z opozycji") napie**alają żeby nie brać dotacji.

Wybiorę trochę:

Parszywi socjaliści - zlikwiduj socjalistów, będziesz płakał o emerytury w wieku 85 lat i brak świadczeń socjalnych.

Ubezpieczam się prywatnie, nie zamierzam przechodzić na emeryturę. A socjalistów chętnie bym zlikwidował, bo gdyby nie oni, wielu innych ludzi mogłoby się podobnie pewnie czuć.

Póki Unia daje - bierz.

Hau, hau.

Potem jak Polska będzie musiała to oddać (a już zaczyna powoli oddawać) to będzie wielki płacz i lament, że nie wykorzystaliśmy wszystkiego a musimy oddać za całość. NO k***A.

No to mamy drobny niedobór wiedzy, Polska już to oddaje, ba, nawet się dokłada na wiele innych bardzo potrzebnych rzeczy.

Każda partia opozycyjna do PO zarzuca PO, że nie wykorzystują w stu procentach dotacji. A tu takie osobniki jak Ty (zakładam, że "jesteś z opozycji") napie**alają żeby nie brać dotacji.

O, wyjaśniło się.

Jesteś tak niezależny od państwa a zapie**alałeś do publicznej szkoły i - zapewne - napie**alasz na państwowej uczelni. Widać także, że nie zrozumiałeś przesłania dawać-brać. Jeżeli hau hau jest Twoim argumentem - gratuluję jego doboru. Niedobór wiedzy? Polska owszem, oddaje ale oddawać będzie więcej (ba! wzrasta to w skali co najmniej nieliniowej) - dlatego napisałem że oddawać zaczyna, bo w perspektywnie całościowej kasy to co dotychczas oddaliśmy to kropelka.

I co się wyjaśniło? Nie, nie głosowałem na PO więc Twój wniosek jest błędny.

uwaga ABW czuwa, a Tusk to ****

Że on to co najmniej gwiazda?

@grelix

weź nie pie**ol z tymi dotacjami. Wyrosło milion pięćset "alkoholowych dwajściacztery" i połowa upadła do pół roku po powstaniu, ojro z dotacji poszło się j***ć bo (bodajże) do 2 lat od założenia upadłej działalności nie trzeba oddawać. Za to na zasraną Grecję płaci KAŻDY, nie tylko domorosły biznesmen w mordę pluty. Stanowią lwią część RESTRYKCYJNEGO prawa, które jest ponad prawem krajowym, w dużej mierze uderza to w biznes (śmieszne opłaty za emisję CO2, wytyczne co do kształtu ogórków). Bronienie unii i ich "dotacji" jest żałośniejsze chyba tylko od bronienia rydzyka...

To, że upadają biznesy, które zakładają obywatele wiąże się z:
- lokalizacją interesu
- rentownością działalności
- nasyceniem rynku lokalnego
- charakterem działalności

Powinieneś więc wiedzieć, że odgórne obwinianie unii za wysyp działalności (o ile o to ci chodzi, bo piszesz jak posrany) nie ma nic do rzeczy. Wręcz - mimo wszystko - nakręciło polską gospodarkę bo ktoś musiał wydać swoje oszczędności żeby zakupić sprzęt, sprzęt mimo iż sprzedany po upadłości znalazł się na rynku i służy w pomnażaniu zysku innych - dwa w jednym.

Nie chodzi mi o to na jakie cele poszło euro tylko ile realnych funduszy przydzielonych do wykorzystania zostało zarezerwowanych lub wykorzystanych. U mnie w mieścinie oddają kasę z eu bo okazuje się, że nie ma jej kto brać - a osób kwalifikujących się do wzięcia jest bardzo wiele. Jak to nazwać? Czystą głupotą, tylko Barnaba666 nie zgadzając się podaje psie argumenty - być może jest mu to w pewien sposób bliskie

Co do nieoddawania po dwóch latach gdy działalność upadnie - stary, wyobraź sobie że Ci ludzie, którym nie wyszedł pomysł na biznes (najczęściej minimum jeden z głównych punktów w.w. jest niespełniony i jest to prawie zawsze każdy z tych punktów) muszą oddawać kasę nie mając już grosza przy dupie... Ojj, przepraszam - zaraz będziesz cisnął jaka to w Polsce jest biedota a sam byś się do niej przyczyniał zabierając im pieniądze, które zostały już im zabrane na licytacje np. jako wyposażenie biura, samochód służbowy itp.

Opłaty za emisję CO2 - rozpatrywać to można pod dwoma względami. Raz, że nie popieram całości zamieszania nt. emisji jeżeli chodzi o globalne ocieplenie - po prostu ch*j mnie to interesuje Dwa, że powiązany z CO2 jest najczęściej smog - przyjedź do Krakowa lub pojedź do Warszawy w bezwietrzny dzień - zobaczysz, że coś to powietrze za czyste nie jest


Opłata za emisję jest więc naturalnym czynnikiem zmniejszającym zanieczyszczenie i zmuszającym do zaniechania wydzielania tablic mendelejewa w powietrze.

Wytyczne do kształtu ogórków uzależnione są od klasy ogórka - jeżeli na Twoim polu wyrosną okrągłe ogórki to one nadal są ogórkami - tylko nie kwalifikują się do tych najlepszych z klasy pierwszej.

Grecja - większość długów wzięła się nie ze względu na unię europejską lecz ze względu na wewnętrzną mentalność - tak, Greków. Poczytaj jakie urzędnicy dostawali premie (za punktualne przychodzenie do pracy, za znajomość języka +25% do pensji mimo, że tego nie udowadniali w żaden sposób itp), jakie wydatki przeprowadzała Grecja, jak wyglądał obieg pieniądza a następie pie**ol to, co usłyszałeś w telewizji lub od tatusia.

To, że upadają biznesy, które zakładają obywatele wiąże się z:
- lokalizacją interesu
- rentownością działalności
- nasyceniem rynku lokalnego
- charakterem działalności

Powinieneś więc wiedzieć, że odgórne obwinianie unii za wysyp działalności (o ile o to ci chodzi, bo piszesz jak posrany) nie ma nic do rzeczy. Wręcz - mimo wszystko - nakręciło polską gospodarkę bo ktoś musiał wydać swoje oszczędności żeby zakupić sprzęt, sprzęt mimo iż sprzedany po upadłości znalazł się na rynku i służy w pomnażaniu zysku innych - dwa w jednym.

No pięknie w teorii to wygląda. Lecz rzeczywistość jest nieco inna Obwinianie unii za wysyp działalności jest jak najbardziej uzasadnione. O ile same biznesy nie są złe i niech sobie rosną jak ktoś umie gospodarzyć i niech będzie ich coraz więcej, ale dlaczego ja mam płacić na czyiś biznes? Płacę podatki, podatek idzie do państwa, z państwa do unii, z unii z powrotem do państwa i w formie dotacji ktoś sobie zakłada działalność. Nie widzisz bezsensu tego systemu? Jak ktoś ma dobry pomysł, a nie ma kasy, to znajdzie inwestora i żadne dotacje mu nie potrzebne. Jak ktoś ma ch*jowy pomysł i nie ma kasy, to inwestora nie znajdzie - i słusznie. Jak ktoś ma ch*jowy pomysł i kasę - to sobie poprowadzi biznes przez rok i zbankrutuje. I słusznie.

Nie chodzi mi o to na jakie cele poszło euro tylko ile realnych funduszy przydzielonych do wykorzystania zostało zarezerwowanych lub wykorzystanych. U mnie w mieścinie oddają kasę z eu bo okazuje się, że nie ma jej kto brać - a osób kwalifikujących się do wzięcia jest bardzo wiele. Jak to nazwać? Czystą głupotą, tylko Barnaba666 nie zgadzając się podaje psie argumenty - być może jest mu to w pewien sposób bliskie

Co do nieoddawania po dwóch latach gdy działalność upadnie - stary, wyobraź sobie że Ci ludzie, którym nie wyszedł pomysł na biznes (najczęściej minimum jeden z głównych punktów w.w. jest niespełniony i jest to prawie zawsze każdy z tych punktów) muszą oddawać kasę nie mając już grosza przy dupie... Ojj, przepraszam - zaraz będziesz cisnął jaka to w Polsce jest biedota a sam byś się do niej przyczyniał zabierając im pieniądze, które zostały już im zabrane na licytacje np. jako wyposażenie biura, samochód służbowy itp.

Ryzyk fizyk. Własna firma to trochę hazard, jak ktoś nie chce stresu związanego z prowadzeniem firmy to idzie na etat. Zakładając firmę trzeba się liczyć z jej upadkiem i pójściem z torbami. Tylko jeszcze raz - niech zakłada za swoje. Bo jak firma z dotacji idzie w piździec, to marnowane są w ten sposób moje pieniądze.

Opłaty za emisję CO2 - rozpatrywać to można pod dwoma względami. Raz, że nie popieram całości zamieszania nt. emisji jeżeli chodzi o globalne ocieplenie - po prostu ch*j mnie to interesuje Dwa, że powiązany z CO2 jest najczęściej smog - przyjedź do Krakowa lub pojedź do Warszawy w bezwietrzny dzień - zobaczysz, że coś to powietrze za czyste nie jest

Opłata za emisję jest więc naturalnym czynnikiem zmniejszającym zanieczyszczenie i zmuszającym do zaniechania wydzielania tablic mendelejewa w powietrze.

Mieszkałem w Kraku, mieszkałem w Wawie, smogu żadnego nie widziałem Ale nie mówię, że go nie ma. Do powstania smogu CO2 ma chyba najmniej do gadania ze wszystkich gazów jakie wytwarza przemysł. Globalne ocieplenie to naturalny PRZEJŚCIOWY stan, tak samo jak globalne oziębienie, terminy te oznaczają tylko tyle, co wzrost/spadek średnich temperatur. Podczas epoki lodowcowej stężenie CO2 było kilka razy większe niż obecnie, ale nie przeszkodziło to naturze się oziębić, zamiast ocieplić pic na wodę fotomontaż, ale podateczki unia chętnie ściągnie, i przy okazji skutecznie zablokuje przemysł. Wiesz co zrobi fabryka, kiedy wytwarzanie dóbr w Polsce nie będzie już dla niej opłacalne przez te podatki? wyniesie się poza UE i tam postawi fabrykę. Dla nas koszt tych dóbr wzrośnie ze względu na transport; gazów fabryka wyemituje tyle samo, tylko gdzie indziej; ludzie stracą pracę - jeden podatek, a szkody ogromne.

Wytyczne do kształtu ogórków uzależnione są od klasy ogórka - jeżeli na Twoim polu wyrosną okrągłe ogórki to one nadal są ogórkami - tylko nie kwalifikują się do tych najlepszych z klasy pierwszej.

Grecja - większość długów wzięła się nie ze względu na unię europejską lecz ze względu na wewnętrzną mentalność - tak, Greków. Poczytaj jakie urzędnicy dostawali premie (za punktualne przychodzenie do pracy, za znajomość języka +25% do pensji mimo, że tego nie udowadniali w żaden sposób itp), jakie wydatki przeprowadzała Grecja, jak wyglądał obieg pieniądza a następie pie**ol to, co usłyszałeś w telewizji lub od tatusia.

Tylko te okrągłe ogórki będę musiał sprzedać taniej, bo przecież już nie są 'klasą pierwszą'. Mimo, że to taki sam ogórek.


Jasne że Grecy w dużej mierze sami są sobie winni, ale unia też ma swój udział w ich upadku. Samo powiązanie wspólną walutą tak różnych gospodarek jak Grecja i Niemcy miało destrukcyjny efekt [i ma dalej dla większości innych krajów członkowskich].

Pieniądze z unii nie rosną na magicznych pieniężnych drzewkach, zostały tam najpierw wpłacone [z podatków obywateli].


Tatuś nie żyje, a w telewizji oglądam tylko discovery channell i national geografic

Zdecyduj się więc - unia czy euroland..

Ogórki - producent konserwowych przed wejściem do UE też by nie kupił okrągłych, więc też byś je musiał sprzedać taniej.

Smog to w zdecydowanej większości efekty procesów spalania, każdemu procesowi spalania całkowitego towarzyszy CO2. Narzucanie limitów CO2 zmiejsza pośrednio smog, prościej tego nie umiem wytłumaczyć.

Nie widziałeś smogu? Chyba nie było Cię w Kraku w bezwietrzne dni.

Globalne ocieplenie - nie musisz się rozpisywać, też w nie nie wierzę - wystarczyło przeczytać dokładniej co napisałem.

Wiem co zrobi fabryka - gray economy.

Ryzyk fizyk i owszem - ale co do "oddawania za nasze podatki" gdybyś podliczył całościowo to wszystko zostało w naszej gospodarce i to nawet, gdy dana osoba bankrutuje po tych dwóch latach Odważyłbym się nawet rzec, że wpływy z podatków za okres działalności będą wyższe aniżeli dotacja. Ba, sam proces likwidacji i pokrycia długów wtłacza wiele do portfela naszego orzełka.

Wchodzę sobie na Sadola, by popatrzeć na sceny przemocy, na flaki itd.
A co widze? j***ną politykę której mam już dość.