Przychodzi do domu zmęczony, spocony facet po całym dniu pracy na budowie bierze butelkę mineralnej i pije do dna. Po chwili ściąga spodnie i wali sobie konia. Kończy walić konia siada na fotelu, wyciąga z kieszeni papierosa bez filtra i mówi: " to lubię - szampan, dz**ki i cygara !"