nowynick • 2016-12-20, 11:17 Najlepszy komentarz (55 piw)
By go pchnął z boku i wyj***ł to jeszcze... ale nadstawiać część lędźwiową kręgosłupa na trafienie twardym kaskiem dla telefonu, który będzie za trzy lata postrzegany (i warty) jak dziś nokia 3310??
Zdarzyło się pewnego razu, że uczeń Mistrza Kung-Fu przeszedł z powodzeniem nauki wstępne i przystąpił do Ostatecznej Próby. Rzekł mu tedy Mistrz: - Stań na placu przed świątynią i przepołów gołymi rękami deskę, którą ujrzysz opartą o kamienie. Poszedł tedy uczeń i ujrzał ledwo ociosaną kłodę twardego drewna. Nie uląkł się jednak i gołą dłonią uderzył w nią tak mocno, że pękła i dwie połówki spadły na ziemię. - Dobrześ wykonał zadanie - rzekł Mistrz - Teraz czeka cię drugi sprawdzian. Pójdziesz ze mną do gospody w mieście. Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dwóch złoczyńców bijących niewinnego kupca. - Czyń co trzeba - rozkazał Mistrz. Rzucił się tedy uczeń w wir walki i wnet wyleciał za drzwi z podbitym okiem i bez zębów. Wrócił też zaraz w niesławie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzekł: - To samo co rok temu. Plac poszedł dobrze, ale oblałem na mieście
kamil66 • 2012-03-14, 06:54 Najlepszy komentarz (56 piw)
MrPink napisał/a:
Ten dowcip jest starszy niż Twoja matka.
Nie obrażaj, nie każda, jak Twoja urodziła w gimnazjum.