18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#gorzej

Zawsze może być gorzej

Ghoscik8 • 2021-01-06, 19:17
141
Kiedy narzekasz na swoją sytuację życiową.

Rebeliant • 2021-01-06, 19:39  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (54 piw)
Co to za kwejkowanie dla upośledzonych intelektualnie na Sadolu?

szczyt upadku człowieka

tsypki • 2013-11-28, 16:51
1221
jest coś gorszego?

Dupa_Zza_Krzaka • 2013-11-28, 18:05  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (202 piw)

Inni mają gorzej

Silver86 • 2011-04-06, 23:53
90
szukałam czegoś na poprawę humoru i znalazłam to, nic tak nie poprawia humoru jak czyjeś problemy ;p

ps. nie wrócę do kuchni, nawet gotować nie umiem :kjujik: :-P

--------------------
Ogólnie jestem bardzo spokojnym człowiekiem, nie okazuję zbytnich emocji. Zbieram je wręcz w sobie i czasem jest tak, że jak się tego dużo uzbiera, to wszystko zaczyna mnie wk***iać. Pewnie każdy to zna. Oto kilka przykładów:

1. Gołębie. Nie dość że mam cały obsrany balkon i parapet, to
jeszcze się zagnieździły gdzieś pod dachem i od 5.00 rano
napie**alają gruchu... gruchu... k***a GRUCHU! Ja pie**ole wkoło tyle zajebistych lasów, łąk ch*j wie czego a one muszą mi napie**alać od rana nad uchem.
Szykuję proso z arszenikiem.

2. Kolejka w kebabie. Kiedy k***a pójdę na kebab to jest tam od ch*ja ludzi. Jak przechodzę po prostu obok- pusto. Ale gdy się już wybiorę, zawsze kolejka aż na zewnątrz. k***a. Dzisiaj myślę sobie. Zrobię ich w ch*ja, pójdę o 13.00. Ludzie są w pracy, dzieci w szkołach menele jeszcze śpią... Idę a tam już daleka widzę 15 metrową kolejkę. Akurat maturzyści byli po egzaminie...

3. Służba zdrowia. Wypie**oliłem się o krawężnik jak byłem naj***ny.
Fakt - moja wina, trzeba było nie chlać. Rano wstaje, patrzę- lewa gira 2 razy większa. Myślę nie ma co trzeba iść do lekarza.
Oczywiście nie mogę iść od razu do chirurga, bo muszę mieć j***ne skierowanie. Żeby dostać skierowanie, trzeba się zarejestrować, jak nie - trzeba czekać . k***a czekałem 3 godziny. Alleluja mam skierowanie. Idę cały zadowolony do chirurga, wchodzę, patrzę - w poczekalni mafia geriatryczna - 15 moherów. Myślę nie ma ch*ja czekałem 3 godziny, poczekam i dłużej. Czekałem ponad 2... Prawdziwe wk***ienie ogarnęło mnie jednak dopiero gdy usiadłem przy drzwiach gabinetu i usłyszałem jak wygląda wizyta mohera u lekarza.
- Panie doktorze a moja córka to w stanach jest...
- Panie doktorze a mojemu Władkowi w uszach szumi (u chirurga)
- Panie doktorze jaka ładna pogoda...
- Panie doktorze pomyślałabym k***a o ludziach którzy czekają w kolejce i nie pie**oliła przez pół godziny o dupie maryni.
A totalnie mnie wk***iło jak po 7 godzinach czekania (razem licząc) dostałem UWAGA... okład z Altacetu... Poczułem się jak ktoś naprawdę wyjątkowy

4. Menele w autobusach. Niby taki bamber też człowiek, może jeździć autobusem... Ale mógłby k***a chociaż raz do roku umyć dupę. Ja rozumiem ZIMA. Piździ, wieje, nie ma gdzie się umyć. Ale na wiosnę mógłby chociaż zamoczyć dupę w jeziorze, stawie, fontannie.... k***a gdziekolwiek. Ludzi od sk***ysyna, ścisk taki że nie ma jak oddychać a tu wpie**ala się śmierdzący żur z reklamówką i staje obok Ciebie jak gdyby nigdy nic... Ja pie**olę trochę samokrytyki.

5. Katar sienny. Jak ktoś wie co to, to nie muszę komentować. 3 dni już mnie męczą fluki. Wiecznie mi k***a cieknie z nosa. Jem i mi gile ciekną. Uczę się - gile. Sram - gile. Nie dość że muszę wycierać dupę to jednocześnie nos. Jakbym wiedział co to pyli, to bym wyj***ł te drzewa w ch*j. Chociaż kto wie... Może to te wyżej wymienione gołębie...

6. Biochemia. Ja pie**ole to chyba główny powód mojej wypowiedzi. Wiecznie przez nią chodzę wk***iony. Studiuję kierunek medyczny i rozumiem - biochemia jest potrzebna. Ale ja pie**ole na ch*j wkuwać całą książkę na pamięć? 800 stron popie**olonych wzorów, zj***nych cykli i poj***nych nazw? Jeszcze żeby tam była jakaś logika. Żebym po nazwie mógł
wywnioskować jak to "coś" narysować. Ale co Wam mówi nazwa:
5-amino-4-karbamoiloimidazolorybozylo-5-fosforan?? Rozumiem może niektórzy z od razu mają przed oczami ten wzór. Ja niestety k***a nie.

7. Właściciel stancji. O tym to bym k***a książkę napisał. Dwa słowa KUTWA, DZIAD. Ogólnie chodzi o to że w mieszkaniu jest sprzęt z czasów świetności Gierka, a ten debil uważa że to normalne. Np: mamy 25 letnią lodówkę z ruską nazwą (nie potrafię przeczytać) chodzi mniej więcej tak jak motorynka marki "Romet" z uj***nym tłumikiem. Jak się raz rozj***ła, dzwonię do niego i mówię:
- Dzień dobry. Lodówka się zepsuła...
- No ja nie wiem przecież to ELEGANCKA lodówka. Zepsuliście, to teraz naprawcie.
Jak kazał tak zrobiłem. Zaj***łem butem 4 razy i działa.
Inna sytuacja:
- Dlaczego nam pan doliczył 100zł do rachunków po wakacjach?
- A bo posprzątałem mieszkanie.
Świetnie k***a to ciekawe jaką sobie policzył stawkę za godzinę -
50zł?
Jeszcze lepsze:
- Muszę was policzyć za wykładzinę w kuchni, bo porobiliście w niej dziury OBCASAMI.
- Ile to będzie?
- 218zł
- A kiedy pan położy nową?
- Nie położę
- Jak to?
- Bo znów zniszczycie
No i gadaj z debilem.
--------------------

źródło: http://www.teksty.jeja.pl/424,na-poprawienie-humoru-inni-maja.html :-P
Silver86 • 2011-04-09, 14:58  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (33 piw)
Darth Revan napisał/a:



A loda umiesz zrobić?? :cumshot:



a co dajesz lekcje? :P