Związek 27-letniej Naomi Hampson z 3 lata starszym Robertem Fryerem zakończył się dla niej rozbitą psychiką, a dla niego wyrokiem 8 lat więzienia. Sąd w Nottingham uznał go winnym wielokrotnego gwałtu na dwóch kobietach.
Para poznała się w trudnym dla Hampson czasie ostatnich dni życia jej schorowanego ojca. Myślała, że znalazła w synu policjanta wsparcie. On tymczasem odurzał ją lekami i nieprzytomną gwałcił. Przed sądem bronił się, że cierpi na somnofilię - donosi "The Daily Mail".
Tzw. zespół śpiącej królewny to stan określający osobę zdolną przeżywać orgazm uprawiając seks tylko z osobą nieprzytomną. Policja wpadła na trop mężczyzny po oskarżeniach innej kobiety o ten sam czyn.
W komputerze skazanego odkryto zdjęcia pornograficzne które robił swojej partnerce przez dwa lata ich związku. Ona nie pamiętała niczego. Na ciele nie miała siniaków, bo nie broniła się - dodaje gazeta.
Jedyny ślad które zostawał po gwałtach to m.in. pomalowane paznokcie, dodatkowa biżuteria czy brak bielizny. Fryer tłumaczył dziewczynie, że to wypity wieczorem alkohol zacierał jej pamięć.