18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#bakery

Świeżutki chlebek

xgregor • 2013-03-16, 13:34
385
Generalnie na początku opowiada o "Julian Bakery"
Dla niecierpliwych 0:40

Ant1984 • 2013-03-16, 14:19  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (95 piw)
Kiedyś byłem na kilkugodzinnym wypadzie z moją teraz już ex i jej znajomymi w plenerze. Mieliśmy coś do picia i do zgryzienia w razie małego głodu - oni kupili czipsy, a ja herbatniki maślane. Jak zgłodniałem, to zjadłem trochę czipsów, ale że wiedziałem, że nie są zbyt zdrowe przerzuciłem się na herbatniki i zjadłem ich całkiem sporo. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, co mnie czeka...
To była sądna noc po tym wypadzie. Rzygałem jak kot calutką noc co jakieś 20-30 minut. Nawet, jak nie miałem już czym, to i tak rzygałem. Nawet czystej przegotowanej wody mój żołądek nie przyjmował - powodowała jeszcze częstsze wymioty. Ale piłem po łyczku, żeby spłukać żółć z przełyku.
Dopiero koło 6 rano nie wyrzuciłem z siebie łyka wody. Do pracy miałem na 7:00. I to jeszcze nie na swoją zmianę, tylko za kumpla, bo mu wisiałem 1 zmianę.
Sponiewierany jak mieszkanka Berlina po przejściu armii czerwonej poszedłem do pracy, gdzie większość czasu spędziłem próbując leżeć na 2 krzesłach ułożonych obok siebie. A jak musiałem dupę ruszyć, to nogi mi nie chciały działać i ledwo chodziłem.
Poszedłem do lekarza, zrobiłem badania krwi, które nic nie wykazały. Lekarz stwierdził jedynie odwodnienie i zalecił dużo pić, plus lek z glukozą. Po 3 dniach poczułem się lepiej.
Przy pierwszej okazji wstąpiłem do Biedronki, skąd kupiłem owe herbatniki maślane. Jak zobaczyłem skład, to moje oczy zrobiły się okrągłe. Tyle linijek składników tam napie**olili, że szok. A prawie wszystko to chemia. A przecież to tylko zwykłe j***ne herbatniki!! Powinno być parę składników! I to bez konserwantów, bo to suche!
To była dla mnie lekcja, której nigdy nie zapomnę. Z całą powagą powiem, że mogłem nawet od tego umrzeć.
W taki oto sposób te k***y elity nas trują. Ale my tego nie czujemy, bo nie zjadamy w takim stężeniu, w jakim ja zjadłem. Jemy po trochu, ale przez lata. A potem się dziwimy, jak od byle chłodku dostajemy kataru, nie wiadomo skąd wzięło się uczulenie, czy skąd wokół tyle przypadków raka.
Ja miałem efekt zaraz bezpośrednio, to wiem.
I staram się informować innych przy każdej okazji.
Paru pomogłem, choć większość nie chce słuchać. Bo przecież lekarze chcą naszego dobra. Pomagają. Leczą. Leczą przez lata i wyleczyć nie mogą, bo ciągle coś. A z ludźmi coraz gorzej. A jak coś powiem, to tylko wyśmiać potrafią (lekarzom wierzą na słowo). Ale to ich wybór. Dla mnie każda nawrócona duszyczka to sukces.

Rząd chcecie obalać, nowe państwo tworzyć. A jak tego dokonacie, jak będziecie chorowici i słabi? A słabych łatwo mieć w garści.
Przemyślcie moje słowa.