no ja ewidentnie oglądam jak ameba, dopiero za 3 razem zauważyłem, że to noga poszła, a wcześniej myślałem, że to kark strzelił no ale i tak szacun, samemu sobie złamać nogę to nie taka prosta sprawa
Nie złamał nogi, niby w jaki sposób miałby to zrobić? Kość udowa to chyba jedna z najgrubszych w naszym ciele, naprawdę nie tak łatwo ją złamać a już na pewno nie w takiej pozycji jaką mamy na filmie. Według mnie to zwichnięty staw biodrowy. Na końcu widać, że ta noga mu "wyskoczyła".
Podobno ból straszny mimo wszystko, ale jednak nastawianie obywa się bez operacji i da się to zrehabilitować.