Nie mają związków zawodowych to ich stać!

Jeszcze będą k***a płakać przez tę swoją zieloną energię. Już jest problem z utylizacją zużytych wiatraków. Tu to ch*j, jeszcze można wykorzystać. Fotowoltaika wszystkim czkawką się odbije. Myślicie, że skąd te ceny energii?

Jeszcze będą k***a płakać przez tę swoją zieloną energię. Już jest problem z utylizacją zużytych wiatraków. Tu to ch*j, jeszcze można wykorzystać. Fotowoltaika wszystkim czkawką się odbije. Myślicie, że skąd te ceny energii?

Pewnie, lepiej całe życie płacić ZUS, a potem pie**olnąć na raka płuc zanim się przejdzie na emeryturę. Niech sobie wójt Pcimia postawi następną willę za te pieniądze

Jeszcze będą k***a płakać przez tę swoją zieloną energię. Już jest problem z utylizacją zużytych wiatraków. Tu to ch*j, jeszcze można wykorzystać. Fotowoltaika wszystkim czkawką się odbije. Myślicie, że skąd te ceny energii?

Zawsze pozostaje budowa elektrowni atomowych.
A co do wysokich cen energi to wynika ona z wieeeelu czynników ale jednym z nich jest np mała ilość wiatru na północy Europy i przez to wiatrowe elektrownie wytworzyły w 2020 roku 3x mniej prądu niż np w 2019

A co do wysokich cen energi to wynika ona z wieeeelu czynników ale jednym z nich jest np mała ilość wiatru na północy Europy i przez to wiatrowe elektrownie wytworzyły w 2020 roku 3x mniej prądu niż np w 2019

handel emisjami? gdyby nie opłaty za CO2 płacilibyśmy za prąd na rachunku 25% mniej, a mając na uwadze że wszystko jest na prąd począwszy od produkcji przez zasilanie sklepów na podatkach kończąc to ceny wszystkiego mogłyby być 25% niższe od obecnych

tylko Putin się śmieje razem z Łukaszenką bo wiedzą że działania EUropy nic nie dadzą, realne spowolnienie wzrostu temperatury to jest 0,7st.C w ciągu stulecia jeśli cel osiągnięty zostałby już teraz a nie za 30 lat..to wszystko jest propaganda, żeby udupić ludzi pracy, mają utrzymywać garstkę cwaniaków "u góry", bo już byli tacy mądrzy co "przewidywali" i dopiero po latach wyszło..to jest nowy rodzaj wojny prowadzonej przez niemrów. EUropa ma być federalna, podzielona tylko na landy. Bogatych będzie garstka a reszta biedota niewolnicza robiąca za miske ryżu i żyjąca na 2m2 jak w Chinach. Poczytaj sobie o planach PE na zeroemisyjnosc budynkow od 2030 roku. Ciekawe kogo bedzie stac na mieszkanie czy dom jak bedą kosztowac po kilka milionów...życia braknie na kredyt 30-letni. Będzie masowy wynajem i niewolnictwo. Jak bedzesz chcial w miare zyc to bedziesz zmuszony pracowac od switu do nocy i bulic za wynajem, inaczej do slumsow.

Zawsze pozostaje budowa elektrowni atomowych.

No, a na dyrektora projektu najlepiej Sasina.
Ja to pie**olnie, to będziemy promieniowanie jego nazwiskiem mierzyć.

pięknie się złożył , jak wtc na jesień

Zawsze pozostaje budowa elektrowni atomowych.
A co do wysokich cen energi to wynika ona z wieeeelu czynników ale jednym z nich jest np mała ilość wiatru na północy Europy i przez to wiatrowe elektrownie wytworzyły w 2020 roku 3x mniej prądu niż np w 2019

Istnieje takie coś jak obowiązek odkupienia wytworzonej, zielonej energii. Powstaje w ten sposób nadwyżka, która hula sobie w tę i z powrotem po sieci. A jak już hula to i powstają straty energii, a jak są straty to z czyjejś kieszeni muszą być pokrywane. Problemem jest brak magazynów energii. Im więcej zielonej energii tym większe koszty i stąd wzrost cen.

Jeszcze będą k***a płakać przez tę swoją zieloną energię. Już jest problem z utylizacją zużytych wiatraków. Tu to ch*j, jeszcze można wykorzystać. Fotowoltaika wszystkim czkawką się odbije. Myślicie, że skąd te ceny energii?

W górzystej otoczonej morzami Szkocji to akurat tak napie**ala wiatrem, że mają problemy z nadwyżkami prądu. Już nie mówię o tamach, czy turbinach w samym morzu, produkujących energie z prądów morskich. Mogą się bawić. Inna rzecz że taki kraj to wyjątek, a nie reguła.

Istnieje takie coś jak obowiązek odkupienia wytworzonej, zielonej energii. Powstaje w ten sposób nadwyżka, która hula sobie

W Szkocji musza płacić odszkodowania, właścicielom farm wiatrowych. Na jednio w sumie wychodzi. No ale to wina głupiego przepisu. Wystarczy to zmienić na "obecnie nie potrzeba, nie kupujemy".

handel emisjami? gdyby nie opłaty za CO2 płacilibyśmy za prąd na rachunku 25% mniej, a mając na uwadze że wszystko jest na prąd począwszy od produkcji przez zasilanie sklepów na podatkach kończąc to ceny wszystkiego mogłyby być 25% niższe od obecnych

Ale wiesz że jest darmowa pula praw do emisji, która przypada na każdy kraj? Problem jest taki, że nasi miłościwie panujący zamiast rozdzielić tą pulę pomiędzy przedsiębiorstwa wola ją sprzedać. A nie są to małe pieniądze. W 2020 było to chyba 10 mld zł, tym już 20 mld...

Myślicie, że skąd te ceny energii?

U nas w dużym stopniu z tego, że dobra zmiana sprzedaje nasze przyznane przez UE DARMOWE prawa do emisji CO2 innym krajom, które później i tak kupujemy. Zadne matoły z koryta od 30 lat nie zrobiły nic, żeby postawić chociaż jeden blok jądrowy, lepiej kupić sobie głosy na kolejne wybory...

Ale wiesz że jest darmowa pula praw do emisji, która przypada na każdy kraj? Problem jest taki, że nasi miłościwie panujący zamiast rozdzielić tą pulę pomiędzy przedsiębiorstwa wola ją sprzedać. A nie są to małe pieniądze. W 2020 było to chyba 10 mld zł, tym już 20 mld...

Darmowa pula jest, ale potrzebujemy znacznie więcej praw do emisji. Sprzedając naszą pulę , odzyskujemy część pieniędzy ale jeszcze więcej musimy kupić i generalnie bilans przy tych absurdalnych spekulacyjnych cenach jest na minusie ( ponad 20 mld) zarabiają na tym tylko międzynarodowe fundusze finansowe. Całość zatapia europejską gospodarkę bo ceny prądu poszybowały w całej Europie, nawet w takich krajach jak Dania która ma najwięcej tzw zielonej energii

Bierzecie pod uwagę fakt, że pieniądze za prawo do emisji co2, nie idą nie wiadomo gdzie, tylko trafiają do budżetu państwa ?
Więc to nie jest tak że oddajemy tyle pieniędzy jakimś korporacją czy jak powyżej kolega stwierdził, międzynarodowym fundusz

niczym WTC