Zwykły, pospolity debil. Wk***ia mnie,że zachowanie takich idiotów rzutuje na opinię o całej grupie - nie mylcie posiadacza motocykla z Motocyklistą.

Tak się kończy zapie**alanie w terenie zabudowanym, ograniczenie nie wzięło się " z dupy ".

@up: nic nie dostaniesz, chyba że siurka do papy

:O
Poczułem się przez Ciebie taki zgaszony. Jak już próbujesz coś napisać, spróbuj by miało to choć trochę sensu, lub humoru.

:O
Poczułem się przez Ciebie taki zgaszony. Jak już próbujesz coś napisać, spróbuj by miało to choć trochę sensu, lub humoru.

nie musi próbować, bo ma sens i humor

Wina osobówki. Nie patrzył w lusterka, a motocykle są wszędzie.

Ale do wnętrza kabiny go chyba nikt nie zapraszał?

Wydaje mi się, czy ta baba w samochodzie, krzyczy "O śmieć !" ?

Wiadomo, że motocyklista miał pierwszeństwo, a całe zdarzenie jest winą kierującego autem z kamerom ze względu na to że blokował mu pas i nie pozwolił zapie**alać 200 km/h w terenie zabudowanym.

i jeszcze zabił pewnie kierowcę osobówki....j***niec pie**olony!
dobrze że idzie zima mniej takich pojebów będzie na drogach.

k***a tam to bym sie Hummerem H1 bal jezdzic a co dopiero motorem

Tylko dym po nim został

Nigdy nie zrozumiem co bawi w łamaniu przepisów czy ryzykanckiej jeździe przeciętnego motocyklisty. Nie mają świadomości, że jeżdżąc na tych dwukołowych ciulstwach każda kolizja to poważne obrażenia dla nich?
Jechałby jak bozia przykazała...albo jak ten w osobówce z kamerą - to by dzisiaj jadł obiadek z rodziną, a nie wąchał kwiatki od dołu.
Każdy motocyklista to jakiś sadomasochista - męczyć się na jakimś motorku - zamiast JAK CZŁOWIEK poruszać się wygodnym klimatyzowanym samochodem słuchając sączącej się muzyczki z głośników.
A i nie pierdzielcie mi, że niby coś na korkach zaoszczędzicie. Jeżdżę rocznie po 30tys km po aglomeracji pewnej i jakoś korków nie uświadczam, chyba że jadę ok. 8:00 lub 17:00 wtedy w jednym miejscu jest stania na 10 minut. Normalnie chyba się załamię za te 10 minut.

Po ch*j ten z kamerą skręcił? Uj***ł filmik w dobrym momencie .

Nigdy nie zrozumiem co bawi w łamaniu przepisów czy ryzykanckiej jeździe przeciętnego motocyklisty. Nie mają świadomości, że jeżdżąc na tych dwukołowych ciulstwach każda kolizja to poważne obrażenia dla nich?
Jechałby jak bozia przykazała...albo jak ten w osobówce z kamerą - to by dzisiaj jadł obiadek z rodziną, a nie wąchał kwiatki od dołu.
Każdy motocyklista to jakiś sadomasochista - męczyć się na jakimś motorku - zamiast JAK CZŁOWIEK poruszać się wygodnym klimatyzowanym samochodem słuchając sączącej się muzyczki z głośników.
A i nie pierdzielcie mi, że niby coś na korkach zaoszczędzicie. Jeżdżę rocznie po 30tys km po aglomeracji pewnej i jakoś korków nie uświadczam, chyba że jadę ok. 8:00 lub 17:00 wtedy w jednym miejscu jest stania na 10 minut. Normalnie chyba się załamię za te 10 minut.

Przypomina mi sie rozmowa Korwina z mlodym lewakiem w programie "mlodziez kontra"...
"To niech pan sobie zre i zyje dalej!"

Co do tematu to chce podkreslic, ze jesli ktos wlacza sie do ruchu to musi ustapic pierwszenstwa innym jego uczestnikom. Jesli prawo jazdy mieliby ludzie, ktorzy potrafia jezdzic, to motocyklem 100km/h w zabudowanym spokojnie bez stwarzania jakiegokolwiek zagrozenia dla kogokolwiek.

Pewnie, mógł dla pewności przyp***zielić w motocyklistę z tyłu, żeby idioda już na pewno nikomu krzywdy nie zrobił.

Puścił kierownice na końcu i wj***ł się w auto i prawdopodobnie też zrobił kuku kierowcy osobówki,jak by się trzymał do samego końca to by przeleciał nad autem i może by przeżył a tak na koniec :
JEBAĆ DAWCÓW NEREK !

Po 1 kolejny gosc co powtarza jak papuga "dawca" po takich wypadkach nic nie nadaje sie do przeszczepu (a na pewno nie np. nerki) chyba ze skora.

Po 2 jebac ciebie owszem nie powinien w takim miejscu wyprzedzac co nie zmienia faktu ze gosc w samochodzie tez wjezdza na krzyzowke wymuszjac prawie 2 osobowce