Cytat:On był siepaczem a nie milicjantem
mówi olsztyńskiej „Debacie” mec. Józef Lubieniecki, internowany 13 grudnia 1981 roku z nakazu Kazimierza Dudka. Lubieniecki został internowany pomimo tego, że chronił go immunitet sędziowski (był sędzią sądu pracy).
Cytat:Ten człowiek złamał wielu ludziom życie, bezprawnie pozamykał w więzieniu. Niszczył wszelkie wolnościowe, demokratycznie działania opozycji. To skandal, że takim ludziom daje się asystę honorową. To nie był człowiek honoru!
Skala represji w stanie wojennym w b. woj. olsztyńskim, a więc internowań, aresztowań, zatrzymań, przesłuchań, inwigilacji, prześladowań w stosunku do liczby członków Solidarności, była jedna z najwyższych w kraju. Portal „Debata” cytując „Twarze olsztyńskiej bezpieki” opisuje, że jak w sierpniu 1982 roku olsztyńska SB aresztowała kilku pracowników OZGrafu. Sąd wymierzył im drakońskie wyroki, skazując pracowników na kary kilku lat więzienia. Jedna z sąsiadek internowanej popełniła samobójstwo po przesłuchaniu.
Cytat:W 1985 roku, w I rocznicę śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, na rozkaz komendanta Dudka Olsztyn był pełen patroli ZOMO. Jeden z nich zatrzymał 19-letniego Marcina Antonowicza, tylko dlatego, że miał przy sobie legitymację studenta I roku Politechniki Gdańskiej. Niedługo po zatrzymaniu wezwano karetkę pogotowia do leżącego na jezdni, nieprzytomnego Marcina. Ten olimpijczyk z chemii wkrótce potem zmarł. Nikt za jego śmierć nie poniósł odpowiedzialności. Po pogrzebie dziesiątki mieszkańców Olsztyna, którzy wzięli w nim udział było wzywanych na przesłuchania w związku udziałem „w nielegalnym pochodzie”. Przesłuchano wszystkie osoby, które miały jakikolwiek związek z pogrzebem: grabarza, kwiaciarki, które przygotowały wieniec itd. Za ostatnie słowo nad trumną Marcina stracił stanowisko rektor Politechniki Gdańskiej, Prof. Karol Taylor
Dudek w 1987 roku za zasługi w gnębieniu Polaków z „Solidarności” został awansowany na stopień generała brygady.Nie poddał się weryfikacji. Przez wiele lat Dudek odbierał wysoką emeryturę i żył w okazałej willi. Był znany z uwielbienia gry w tenisa i opowiadania dowcipów o ks. Popiełuszce. Wielu represjonowanych przez niego ludzi żyje dziś w nędzy. 1 września generał został pochowany z udziałem kompanii honorowej, która oddała salwę i sztandarem Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. W pogrzebie uczestniczył komendant KWP, nadinsp. Józef Gdański.
Co można napisać w tym miejscu? Tak właśnie wygląda w praktyce polityka oczyszczania komunistycznych generałów przez elity III RP.
jednym słowem tusk i zabierz ze sobą platformę razem z resztą postępowego towarzystwa
Chodzi o ogólne przyzwolenie na takie praktyki. Nazywanie jaruzelskego "człowiekiem honoru" i zapraszanie na salony. Krytyka potrzeby lustracji przynajmniej pracowników państwowych. Kontynuacja polityki grubej kreski. Za to wszystko odpowiada PO i jej jednowładca tusk. A to, że teraz miejscowe SBki podnoszą głowę? No cóż, ryba psuje się od głowy, czemu oni mają się powstrzymywać, jak taki tw. Bolek bryluje na salonach?
@petru23
@BrunerOvned
Skoro dochodzi do sytuacji w której chowa się SB-ckiego kata z asystą honorową to nie można powiedzieć, że państwo spełnia swoje obowiązki. Rządząca od pięciu lat platforma udziela odgórnego przyzwolenia na takie praktyki, dając przykład swoim zachowaniem w stosunku np: do jaruzelskiego. Niema też za bardzo politycznego przyzwolenia na krytykę komuchów [patrz kolejne procesy wytaczane przez bolka i nagonka na jego krytyków] no i do tego nadinsp. Józef Gdański decyduje o udziale asysty honorowej w pogrzebie SB-ka. To nie jest ani śmieszne ani normalne. Przynieśli swój sztandar na grób mordercy i zdrajcy i nie mają z tym żadnego problemu. Co dalej, każą nam się wstydzić, ze obaliliśmy komunizm? Będziemy przepraszać i płacić?