Pani ogłasza w klasie.
- Drogie dzieci!... Jutro w szkole odbędą się przymusowe szczepienia.
- Uuuuu!
- Proszę się nie bać!... Panie pielęgniarki, które was zaszczepią, powiedziały, że to nic nie boli!
W ostatniej ławce Jasio podnosi rękę.
- O co chodzi Jasiu?
- U nas na podwórku dwa psy się same szczepiły!
Jitsu wybacz złośliwość, ale jak masz rzucać takimi ambitnymi ripostami to znajdź jakieś forum dla dzieci. <peace>
Żart w temacie dość sztywny, nie ma co sie oszukiwać. Piwa niet.
Ja pierdzielę! Stary, w żłobku opowiadaliśmy sobie ten kawał! Był taki zajebisty! Dzięki, że mi o nim przypomniałeś, bo coś kojarzyłem, ale nie mogłem za bardzo przypomnieć sobie treści tego kawału! DZIĘKI!