18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Szanse

smok01 • 2013-11-28, 17:43
Mamy 1:7 000 000 000 szans, że powstaniemy. To już małe zwycięstwo.
Większe szanse są na zostanie prezydentem niż wygranie na loterii. Do dzieła sadole oraz sadolki.


t00ks

2013-11-29, 15:49
akurat ten problem już został rozwiazany

makabrax

2013-11-29, 16:30
POLAK_nie_polaczek napisał/a:


(jakieś tam pie**olenie)



no i właśnie rzecz w tym cebulaczku że trzeba umieć pomyśleć jak to jest zrobione i każde pionowe wejście również jest bez problematyczne, ale co ja ci będę tłumaczył...

_P...........K_

2013-11-29, 16:48
makabrax napisał/a:



no i właśnie rzecz w tym cebulaczku że trzeba umieć pomyśleć jak to jest zrobione i każde pionowe wejście również jest bez problematyczne, ale co ja ci będę tłumaczył...



Hehe, nawet cytować nie potrafisz, domyślam się, że to dla Ciebie za trudne. :-D Właśnie dokładnie tego się spodziewałem. :-) Płytkich wrzutów bez poparcia w logice, na poziomie rynsztoka i braku argumentów. Uwielbiam gasić głupotę logicznymi argumentami. Uśmiałem się z Twojego postu, dzięki. ;-)

PanTrocinek

2013-11-29, 17:44
BrunerOvned napisał/a:

PanTrocinek, chyba nie chcesz nam powiedzieć, że jesteś aż taką pipką...



1.z braku czasu nie chciało mi się rymów robić
2. nie jestem humanistą

ellsworth

2013-11-29, 18:39
Zastanawialiście się kiedyś ile czasu ludzkość traci na samym tylko fakcie, że port USB nie ma drugiej osi symetrii? Policzmy... Na świecie jest około 2 mld komputerów, do tego dorzućmy smartfony, tablety, aparaty, telewizory i inne urządzenia wyposażone w USB. Niech na jednego człowieka wypada tylko jedna próba podłączenia się pod USB dziennie (a to może być znacznie zaniżona wartość) i połowa się pomyli, co da stratę czasu 3 sekund. W sumie daje to około 10 mld sekund strat każdego dnia czyli... ponad 317 lat, które ludzie tracą dzień w dzień z powodu głupoty jednego człowieka, który nie przewidział dwóch osi symetrii USB! Hitler i Stalin to przy nim niewinni rozrabiacy. ;-)

Gader

2013-11-29, 20:52
POLAK_nie_polaczek napisał/a:







W tej kwestii z USB raczej nie chodzi o podłączenie tego przy poziomym wejściu np. do laptopa jak na obrazku w temacie, a raczej o sytuację, gdy wejście jest poza zasięgiem wzroku, lub gdzieś nisko na wysokości buta i jest ustawione pionowo(wtedy te wasze "oznaczenia", "dziurki" i inna "nawigacja" zdają się na nic). Nie zawsze, lecz często w takiej sytuacji, kiedy trzeba podłączyć coś w pośpiechu, kilka razy obróci się tą wtyczką, co w najgorszym wypadku trwa może 3 sekundy. Więc idźcie gdzie indziej robić z siebie "super inteligentów z unikatową zdolnością wkładania wtyczki"(czyt. zakompleksionych ludzików, którzy nawet będą próbowali takim tanim chwytem leczyć swoje kompleksy, próbując sztucznie poczuć się ciut lepiej od innych przez to, że podłączyli prawidłowo wtyczkę w lapku z poziomym wejsciem USB za pierwszym razem, co ch*ja zmienia, bo to nie z tym ludzie mają czasem mały kłopot). :kawa:



Brachu, czy Ty jesteś normalny? Myślisz, że moje problemy są na tyle proste, że mogę się dowartościować i wyleczyć z kompleksów pisząc o tym, że jestem super informatykiem i trafiam wtyczką USB za pierwszym razem? Tak, używam lapka, więc mam w poziomie wejścia, ale jestem pewny, że z wejściami pionowymi, też jest jakaś reguła i nie brzmi ona: "włóż, obrót, włóż, powtarzaj do skutku" :)

_P...........K_

2013-11-29, 21:25
Gader napisał/a:



Brachu, czy Ty jesteś normalny? Myślisz, że moje problemy są na tyle proste, że mogę się dowartościować i wyleczyć z kompleksów pisząc o tym, że jestem super informatykiem i trafiam wtyczką USB za pierwszym razem? Tak, używam lapka, więc mam w poziomie wejścia, ale jestem pewny, że z wejściami pionowymi, też jest jakaś reguła i nie brzmi ona: "włóż, obrót, włóż, powtarzaj do skutku" :)



Na pewno jakaś jest i na pewno tak nie brzmi, tego nie napisałem, ale czasem komuś się zdarzy tak zrobić i to jest całkiem normalne, o to właśnie mi chodziło w tym co pisałem do tych wszystkich wiecznie nieomylnych. ;-)