taka ciekawostka: niedługo po Polsce będzie wędrował nadgarstek Popiełuszki.

no to Alleluja Święty Nadgarstku

Dopisek: obejrzałam wspomniany Zeitgeist.
ten film- świadkowie Jehowy,
Zeitgeist - New Age?

koksiq - pewnie masz 15 lat , jebiesz policje i razem z "ziomkami"(którzy rżną Cię w dupę jak tylko nie widzisz) codziennie siedzicie na ławce i uważacie , że "tylko bóg może nas sądzić"... generalnie to wypie**alaj. ale zanim wypie**olisz to udowodnij istnienie tego swojego "boga". Generalnie nie lubię Cię.

ogólnie to zawsze było jest i będzie że każdy stoi za swoją wiarą (chodzi tu również o ateizm) ale normalni ludzie nie komentują tego czego do końca nie znają. Tak samo jest z powstaniem ziemi czy al-kaida pie**olnął w jakąś planetę czy sama się wyj***ła?

obejrzałem cały filmik i widzę że autor jest kompletnym debilem...
fragmenty wyrwane z kontekstu i rozumowanie jest trochę poj***ne. jak by autor nie wiedział i nie potrafił rozróżnić nieba tego nad nami a tego gdzie idą ludzie zbawieni i ich królową.

1sza sprawa zachowanie wierzących idealnie obrazuje miłość do bliźniego. Taki ateista sobie głosi tezę, a oni "ch*j mu w dupę" zaraz ataki z użyciem wulgarnych słów. Po to się coś mówi głośno żeby porównać, doproadzić do konfrontacji argumentów i wysnuć najlepsze wnioski, a jak dla ktoś posługuje się jednym argumentem by wyjaśnić wszystko to udowadnia swoje upośledzenie i tyle. Gdyby się chrześcijanom nie znudziło ganianie za innowiercami to do tej pory mielibyśmy w europie średniowiecze.

No ale papież, osoba nieświęta (co najwyżej kanonizowana) nie ma porównania do osoby świętej. To dwie różne rzeczy. Dla mnie to też bez sens, że dopiero, gdy komisja w Watykanie uzna, że ktoś jest święty to można się do niego zacząć modlić.

i właśnie zaprzeczyłeś sam sobie. Wystarczyło, że raz zapomniałeś kontrolować swoje kłamstwo i z rozmachu się do niego przyznałeś (jakbyś mi odpisywał nie "k***uj" za często bo tracę cenne milisekundy żeby przeczytąc te "przecinki")

btw. Szczury albo delfiny za maks 22~30mln lat uzyskają samoświadomość. Tzn, że też będą miały duszę i pójdą do nieba jak przyjmą wiarę w Jezusa? Jeśli tak to czemu Jezus nie wspomniał, że ginie za ich grzechy, a w dekalogu nie ma np "nie będe przegryzał kabli sąsiada swojego"? Czy raczej oznaczać to będzie, ze bóg się znów rozczepi i wytworzy 4 formę (prawie jak frezer) dostosowaną do potrzeb nowych klientów i wyremontuje "swimming pool of heaven" dla delfinów no i jaki "basement paradise" dla szczurów?

jakby co to TAK! pytam się was poważnie

Ogólnie, to deizm i ateizm to wiara. Ateiści wierzą w to, że boga nie ma

Ogólnie, to deizm i ateizm to wiara. Ateiści wierzą w to, że boga nie ma

Wybacz, ale ateizm to nie jest wiara. Teizm, to wiara w Boga/ów. Dużą rolę odgrywa tu przedrostek 'a'. Powinieneś w tym wieku wiedzieć, że oznacza on zaprzeczenie. W tym przypadku zaprzeczenie wiary.

k***a przeczytał to ktoś całe ?

Nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy do dziś potrafią stać murem za książką, pisaną przez nic nie wiedzących, nie mających pojęcia o świecie ludzi 2000 lat temu. Bez nauki i technologii wiedzieli o świecie i wszechświecie tyle, co 10 letnie dziecko, albo i mniej. Takie fragmenty jak "stworzył niebo i ziemię" lub "stworzył światłość, a potem, aby miała źródło słońce" nie przemawiają do was? Jeśli nie, to jesteście ciemnotą, taką jak w średniowieczu, czyli okresie największego zacofania, o ironio, i największego wpływu kościoła. Ave.

@up
Skoro 10 letnie dziecko dałoby radę napisać coś takiego jak "Biblia" to udowodnij to i zrób coś lepszego, przecież to takie proste. Potem porównamy i osądzimy, które lepsze.

Nie tylko przez j***ny populizm "Biblia" jest w Top10 bestsellerów.

tu nie chodzi o 10latka tylko o dorosłego człowieka który dochodzi do własnych wniosków postrzega świat posiada wiedzę 10latka
co do posta MChemika...
Welcome in the real world . Nie zapominaj, że oni też nie mogÄ… zrozumieć .Jak można być Å›wiadomym i pewnym tego, że coÅ› co wykracza po za zwykÅ‚y rozsÄ…dek i prawa fizyki (które po części sami tworzÄ…) nie ma prawa istnieć btw. Religie to same pie**olone ograniczajÄ…ce i kontrolujÄ…ce paradoksy które z ludzi robiÄ… klony „owieczki prowadzone przez pasterzy” nie do nieba a do kolacji…
ALE KOGO TO k***A OBCHODZI skoro to ich wybór i jak chcą to z tego wychodzą, a jednak w kupie siła.
Lepiej mieć na to wyj***ne, żyć swoim życiem i omijać gówno szerokim Å‚ukiem bo jak rozbabrzesz to bÄ™dzie Å›mierdzieć. I tak staÅ‚em siÄ™ tracÄ…cym czas hipokrytÄ……

Welcome in the real world

Welcome TO

Ogólnie, to deizm i ateizm to wiara. Ateiści wierzą w to, że boga nie ma

k***A !! człowieku czy ty wiesz co ty pie**olisz?
Ateizm to nie wiara w nieistnienie boga tylko jej absolutny brak!


a może po twojemu: chrześcijaństwo to brak wiary w nieistnienie boga

podoba siÄ™?



Jezus oddał życie za ten komentarz

Obrazek
xD

"JesteÅ› wierzÄ…cym-niepraktykujÄ…cym?"

Nie.

"JesteÅ› niezbyt religijny, ale uduchowiony?"

No grzeszę, ale podobno Bóg nam wybaczy, a w umartwianiu się nie widzę sensu, bo nikomu tym w niczym nie pomogę.

"Wierzysz w Boga a nie w kościół"

Jak wyżej napisałam. Tylko mnie chodziło bardziej o to, że Kościół to są ludzie, mylą się (choćby krucjaty, polowanie na wiedźmy, geocentryzm itp). Wg. mnie "wiara w kościół" to np. mohery (nie muszę tłumaczyć co robią?) bo ksiądz ma nas jedynie naprowadzić, a nie tam nami sterować cy-cuś.

Dlatego idea, np. znaku krzyża- to jest czysty wymysł ludzki. W Biblii czegoś takiego nie ma. To samo woda święcona, święcenie ognia/jajek na Wielkanoc.

Jako zwyczajny historyk-deista powiem w zasadzie krótko: Bóg/bóg/book/BQ istnieje, a to jak go widzą religię to jedynie obraz tego, jak myśleli ludzie, gdy ognisko w domu było cudem techniki porównywalnym jedynie z procesorami kwantowymi.
Każda religia/filozofia/doktryna polityczna (ganz egal) ma na celu zawładnięcie umysłami innych ludzi, by łatwiej było maluczkich kontrolować i naginać do własnego światopoglądu, czy też woli, niźli przy użyciu metody 'trzymania za ryj' siłą.
Czy wierzysz w sierp i młot, kupę Buddy, sandał Gilgamesza, czy też prącie Wojtyły zwyczajnie zastanów się Szanowny Współ-forumowiczu CZY WIERZYSZ? I W CO WIERZYSZ?

I tyle, dziękuje za uwagę. Gdyby ktoś miał wątpliwości:
1) przeczytałem i przejrzałem cały wątek, wraz z Zeitgeist
2) jestem deistą wychowanym w rodzinie dość katolickiej
3) na studiach historycznych po I roku każdy w miarę inteligentny człowiek traci wiarę w religię po przejściu przez świat starożytny
4) pozdrawiam historyków i historyczki

Jak ja siÄ™ ciesze ze apostazja istnieje