18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Sylwester 1999/2000

lobominator • 2015-08-31, 18:36
Krótko i bez smucenia, smucenie będzie w pierwszym od dołu spojlerze.
Jako iż jutro upragniony 1 wrzesień to na dowalenie daję w ostatnią noc wolności wszelkim uczniom coś, czego nie przeżyją nigdy. Poza tym wiele osób tutaj ma sentyment do starych czasów, tak jak ja, to postanowiłem zrobić to to poniżej. Niedawno mieliśmy temat z serialami z lat 80-90, to teraz wpadłem na pomysł, żeby lekko o muzyce, przy której nasze tamtejsze dziewczyny wyginały śmiało młode ciała w ramach przełomu wieków.

Szczególnie w sylwestra - tego sławnego, milenijnego, w którego jak pewnie pamiętają co starsi użytkownicy wyleciał w powietrze cały Orlen, wtedy jeszcze Petrochemia.

Ja to wspominam bardzo fajnie, a co więcej - mimo, iż nie lubię takiej muzyki, to mam do tego jakiś sentyment, a takie Britney Spearsy, czy Jennifery Lopezy potrafiły wpaść w ucho, bądź dwa. I to naprawdę dało się słuchać. I było nawet fajne.

Fajerwerki wtedy strzelali nieziemskie pamiętam, bo w końcu był to przełom wieków, działo się, oj działo, ogni więcej niż na Time Square podczas wybory papieża:
spoiler

Ale ja pamiętam te czasy bardziej z innych względów, fajerwerki są dla dzieci jednak.
Na pierwszy ogień idzie wtedy jeszcze nie łysa Britney. Z tą młodą wtedy laską był wtedy zawsze ciekawy problem - coś w stylu "nie słucham Britney Spears", ale i tak było wiadomo, że każdy sobie nuci pod nosem. Dziewczyny wyginały śmiało ciałka tańcząc Crazy, co dla męskiej części widowni jest na plus, przynajmniej dla mnie było, bo układ był całkiem seksowny. Można więc o Britney powiedzieć co się chce, ale jeśli o ten cały szeroko rozumiany "pop music" chodzi to była boska i mam do niej w jakiś tam sposób sentyment do dzisiaj. Fajna była, nie to co ten szajs co teraz serwują młodym.

No to na początek Crazy, dziewczyny niech potańczą, a chłopacy niech patrzą podczas pakowania książek. Takie rzeczy się kiedyś odwalało. Szok, co? I to bez cycków na wierzchu.



Milenijne klimaty, a konrektnie noc, gdzie każdy u mnie w okolicy bał się, że Orlen pie**olnie w powietrze i sylwester skończy się DUŻYM fajerwerkiem okupowała też pewna latynoska dupa pod tytułem Jennifer Lopez. Niby latynoska, niby podobno nie, w każdym razie robiła wrażenie - tyłkiem szczególnie. Też fajne wygibasy.



Orlen oczywiście wybuchł, a bomba milenijna okazała się prawdą, ale imprezy były tak głośne, że w sumie nikt tego nawet nie usłyszał.


spoiler

Maxi96

2015-08-31, 18:44
Im Blue da bi dabu dai :-P Jednak ja najbardziej pamiętam Darude Sandstorm podczas oglądania strongman :mrgreen:

Jajcarz

2015-08-31, 18:48
Ajj pierwsze ''dyskoteki'' w podstawówce :D . Stanie pod ścianą z chłopakami przez ponad połowę czasu, a i tak kończyło się na tym, że nas dziewczyny wyciągały na środek.

eligurf

2015-08-31, 19:00
ch*jowe, ostatnią fajną imprezą muzyczną był Woodstock (ten prawdziwy nie Owsiakowy). Laski tańczyły by ci na ch*ju a nie na ekranie. Muzyka skończyła się na Use You Illusion G'n'R, no może trochę dorzuciła Nirwana. Potem to już była komercyjna sieczka, gdzie pod pomysł marketingowy szukało się muzyków(?) i resztę hołoty rzucającej dupą na ekranie. Niedługo teledysku nie da się odróżnić od marnego pornola (a może i tak już jest, bo nie jestem na bieżąco). Po tym czasie nie powstał żaden znaczący zespół zmieniający coś w światowej muzyce. Ktoś kojarzy coś nawet nie na miarę Pink Floyd czy Rolling Stones, który jeszcze za 10 lat będzie miał światowe tourne?
Nie, nie podśpiewywałem Britney, ani nawet nie waliłem do niej konia. To było i jest gównem tak jak współczesne c**a z Me_dia Ex_pert.
Rap i pochodne to nie muzyka, nawet jeśli w niektórych przypadkach nazwać to jakąś formą sztuki. Zresztą nawet Eminem zaczynał w latach 90-tych.

lobominator

2015-08-31, 19:02
eligurf napisał/a:

ch*jowe


A więc zjem sobie tą rzodkiewkę, którą sobie przygotowałem na wystąpienie pierwszego komentarza ze słowem "ch*jowe".

// edit: i zjadłem.

mi...........80

2015-08-31, 19:10
Jeżeli chodzi o letnie imprezy to zawsze pamiętam


lobominator

2015-08-31, 19:48
No to Wam dowalę jeszcze raz Britney:


I chyba najśliczniejsze oczy jakie w życiu widziałem, czyli boska Natalie Imbruglia, która jest chyba aniołem, bo innych słów na jej urodę nie mam:


A znacie ją pewnie z:

Jak jeszcze była młoda.

BrunerOvned

2015-08-31, 19:55
Stary, niby wszystko cacy ale sadol to nie są "Pamiętniki z wakacji" czy "Bravo - 30 lat później".

Dam Ci piwo, żebyś przemyślał kolejny temat.
Nie sięgaj już do swojego pamiętniczka :) :kawa:

Tagi: ognie, c*pki, fajerwerki.
Za to właśnie dostałeś piwo. Nic poza tym.

lobominator

2015-08-31, 19:59
BrunerOvned napisał/a:

Stary, niby wszystko cacy ale sadol to nie są "Pamiętniki z wakacji" czy "Bravo - 30 lat później".



Mistrzu tematów, jeśli nie zauważyłeś temat jest w dziale "inne czarności". Nie chcesz - ignoruj. Proste jak budowa cepa. A jak dałeś browara tylko za tagi, to możesz go zabrać spowrotem. Powspominanie fajnych lasek z tamtych lat, a nie tego truchła co jest teraz, to rzeczywiście nie godne sadola, zapomniałem, że teraz to tutaj tylko rosyjskie wypadki i słodkie kotki mają rację bytu. Mea culpa jak widać.

Kylie tym razem:

BrunerOvned

2015-08-31, 20:12
lobominator napisał/a:



Mistrzu tematów, jeśli nie zauważyłeś temat jest w dziale "inne czarności". Nie chcesz - ignoruj. Proste jak budowa cepa. A jak dałeś browara tylko za tagi, to możesz go zabrać spowrotem. Powspominanie fajnych lasek z tamtych lat, a nie tego truchła co jest teraz, to rzeczywiście nie godne sadola, zapomniałem, że teraz to tutaj tylko rosyjskie wypadki i słodkie kotki mają rację bytu. Mea culpa jak widać.



Nie umiem tak zabrać :)
Britney jest może nawet fajna, ale... trzymam się swojej wersji. To jakbyś zaprosił Papa Dance do grania na Woodstock'u. To serio nic osobistego, jedynie sugestia.
Luzuj się Chłopcze. Żyj zdrowo. Pij piwo. ZUS wprost nie może się doczekać wypłacenia Ci Twojej pierwszej emerytury. Szanuj to :)

lobominator

2015-08-31, 20:25
BrunerOvned napisał/a:

...Papa Dance do grania na Woodstock'u.



@BrunerOvned - sam zluzuj. To nie jest temat o Pink Floyd, ani o Metallice, czy Rolling Stonesach, bo nie o tej "lidze" to temat. Też Cię pozdrawiam Chłopcze, ale nie przeginaj. Żyj zdrowo. A jak nie możesz zabrać to weź sobie "z powrotem", nie wspominaj nic i żyj sobie na swoim Woodstock'u.*

A Loonę i Viva El Amor pamiętacie? Wokalistka - Marie Hose coś tam - boska.



* przypie**alasz się do pisowni, a sam pisać nie umiesz.

jormungand

2015-08-31, 20:47
Szczerze, to było minęło.

Gnoyek1990

2015-08-31, 21:11
ch*j tam z britnej DjBobo na parkiecie

koolowsky

2015-08-31, 21:25
ch*jnia. I nikt nie nucił britnej, chyba że jakieś pedały, pedale.