Tysiące Kenijczyków oddaje krew dla ofiar masakry w tamtejszym centrum handlowym. Świetna perspektywa – przeżyć atak terrorystyczny tylko po to żeby umrzeć na AIDS.
a wyobraź sobie, że w tym centrum był biały człowiek, dostał kulkę, trafił do kenijskiego szpitala, a tam dostał murzyńską krew... to tak jakby muslim wpie**olił świniaka na obiad... taka zniewaga
Sądzisz, że dostępna w Polsce krew to tylko czystko narodowa. Spora część to od jakiś zasyfionych żuli, którzy sobie tak dorabiają. No i wszechobecni Żydzi. Zostań świadkiem Jehowy.