tylko gdyby nie te "słoiki" które przywożą pieniądze do miasta (min. 1000zł/os/mc) i je w nim zostawiają, wypełniają kluby, to byście nie mieli ani uczelni, ani miejsc żeby się pobawić, bo warshaffka się już dawno tym znudziła. tylko czemu "słoiki" warshaffke wk***iają? bo warshaffka by chciała nic nie robić a "słoiki" są ambitne i mają często lepsze wyniki na uczelniach i w pracy. j***ni zazdrośnicy
Sama prawda. Aby czekać na spine ludzi ze stolicy
Obrazek
up sam jestem z Krakowa i muszę ci powiedzieć, że "słoiki" jak ich nazwałeś są przeważnie lepiej wychowani niż "miastowi".