18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

stupid woman

~tip.top • 2009-07-19, 11:51
O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do
ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła.... Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny...



Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. Codziennie do późna przesiadywał w garażu. Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy sie nie skarżył, a wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i swojego samochodu. Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest wymuszone i
sztuczne. Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu, siedzących wieczorami przy grillu z rodziną... gdy on znów rozbierał silnik... Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu podjęła ostateczną decyzję... Wszystko miała dokładnie zaplanowane. Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na parę dni na delegację, służbowym samochodem. W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i wizytę u dealera. Na drugi zamówiła lawetę. Teraz pozostało tylko czekać... a w garażu... taki nowiutki...
błyszczący... musi mu się spodobać... Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła drzwi...
- Gdzie mój zabytkowy ford mustang....... - jęknął tylko.
- Nooo... na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię denerwować, cieszysz się kochanie??
Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości pomyśleć
"A może VW golf to nie był dobry wybór.. może toyota...".
Pozostałych dwudziestu sześciu już nie czuła...

MonkOfWar

2009-07-19, 12:48
Ja bym ją pociął na kawałki nożem do masła

DoktorBartas_PL

2009-07-19, 17:00
Chochlą do mieszania bielizny - by był suchar, ale Ford Mustang... na złomie... Nie zdzierżę.

luki24

2009-07-19, 20:32
shadow4601243 napisał/a:

łyżką kolego, łyżką taką


był taki filmik jak śmierć goniła faceta z łyżką i zapukała go nią na śmierć( hmm może ktoś rzuci linkiem...) co baaaardzo dłuuugo trwało... za mustanga powinno być to samo aczkolwiek starała się...

belladonnaa

2009-07-19, 23:27
Za Mustanga bym zabila.. Piękny samochód..
Ehh.. Glupia baba..
xD

RastaSoldat

2009-07-20, 14:38
zadośćuczynienie po takiej stracie : żona by musiała kupić transporter wódki i tonę marichuany...

napaleniec

2009-07-20, 16:07
czy mi sie zdaje czy to była blondynka? :cry:

Mo...........ja

2009-07-20, 18:00
belladonnaa napisał/a:

Za Mustanga bym zabila.. Piękny samochód..
Ehh.. Glupia baba..
xD



Ja za komputer, uzaleznienie niestety... ;p

BueR_MadasS

2009-07-20, 21:30
maly 'prezent' dla wszystkich wojownikow o dobre imie mustanga dla piewcow jego piekna gotowych zabic w agonii po jego smierci - o to wasz konik :idzwch*j:









od kwietnia '64 przelaly sie hektogalony paliwa wiec wiele roznych wynalazkow bylo wypuszczanych pod szyldem mustanga :-P tak z czystej wrodzonej i pielegnowanej wredoty to wysylam 8-)
PS dam wam rade lepiej uwazac z obiektem westchnien nieznajac wszystkich jego 'twarzy' no chyba ze ktos lubi poploczyny po II generacji to sorki

~Tołdi

2009-07-20, 21:36
Tego powyżej to bym wysadził w powietrze a za tego poniżej zaj***łbym jak psa

[img:1c0a7656c4]http://was.hdtv.pl/img/Ford-Mustang-Fastback-Cammer-1965.jpg[/img:1c0a7656c4]

Re...........nt

2009-08-11, 03:23
Tołdi napisał/a:

Tego powyżej to bym wysadził w powietrze a za tego poniżej zaj***łbym jak psa

Jak by mi Ukochana Żona "TO" wysłała na złom, to bym Ją wysłał na mydło, śliczny jest :* choć widziałem ostatnio prawdziwego Dodga Challengera 6.1 Hemi i też niczego sobie "kuferek" miał :]

Murzyn

2009-08-12, 14:29
to ja bym zrobił tak:
najpierw jedną rękę przywiązałbym łańcuchem polanym benzyną do słupa, drugą rękę przywiązałbym do koła tegoż "nowiutkiego i zajebistego" samochodu. Następnie nogi związałbym jej za głową i tępnym, rozgrzanym tasakiem skalpowałbym ją, następnie łamałbym jej palce w nogach i rękach...później podpaliłbym łańcuch bo był od benzyny (ni ch*ja niewiem czy się da) następnie wcisnąłbym jej do ryja balon który później bym powoli pompował, odciąłbym jej brwi żeby na mnie patrzała i poucinał nozdrza w nosie. Potem gorącymi hakami wyrwałbym jej żywcem cycki i na końcu ukrzyżowałbym ją głową w dół, całkiem nago i wbiłbym jej łom w piczke i podpaliłbym krzyż...co Wy na to?

.:...........:.

2009-08-12, 14:32
Murzyn napisał/a:

ukrzyżowałbym ją głową w dół, całkiem nago



Ubranie byłoby raczej jej najmniejszym zmartwieniem.

Murzyn

2009-08-12, 14:39
no to dodajmy jeszcze że przed podpaleniem obdarłbym ją ze skóry, poucinał palce i kazał zjeść 8-)