18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Studenci

chalny • 2013-05-13, 15:21
Sobotnia noc, studenci na imprezie w mieszkaniu na 9 piętrze jednego z nich.
Swoje już wypili, większość z imprezowiczów albo śpi, albo udała się do domu. Zostało kilku i wpadli na nietypowy pomysł.
Przygotowali karton, napisali na nim markerem "Misja na Marsa" i jeden z mężczyzn wszedł do kartonu, inni wynieśli go na parapet i wyrzucili przez okno. Gagarin p**rdolną na beton, krew, gówno i flaki.
Ktoś z bolku wezwał służby ratunkowe i tutaj będzie puenta.
Kiedy ratownicy medyczni zajmowali się "Panem Kleksem", policja wchodziła do mieszkania.
Ich oczom ukazał się piękny obraz, a mianowicie drugi mężczyzna wchodził właśnie do kartonu z napisem "Misja ratunkowa".
:idzwch*j:

Podobno autentyk, zasłyszane od ojca.



Po tagach nie znalazłem, jak było to wyj*bać.

Inoquez

2013-05-13, 15:24
a o tym ze cie podmienili w szpitalu ojciec ci nie opowiadał ??

adris

2013-05-13, 15:26
Sprostowanie. Na ten nietypowy pomysł Wpadli, ponieważ byli mocno ,,podj***ni'' różnego typu jak to potocznie jest nazywane teraz ,,substancjami naturalnymi'' bo ofc nikt nikogo cipunem nie nazywa.

Na koniec historii powinieneś jeszcze dodać że Policja znalazła u nich bodajże jeszcze 10g jakiś tablet, chyba z 5g ,,marichuaniny'' i ileś tam jakiegoś ,,przyśpieszacza'' podobno na początku imprezy tego było kilkanascie razy więcej. I historia kompletna, i podobno prawdziwa

Moby_Dick

2013-05-13, 15:32
Policjanci szybko zareagowali i weszli do kartonu z napisem - "Pościg".

lynks

2013-05-13, 15:43
Taki sam autentyk jak to że Franc miał strzelać do Papieża.


straatveger

2013-05-13, 15:47
Olsztyn kilka lat temu. dziekuje dobranoc

no_co_Ty

2013-05-13, 16:03
@up
Też słyszałam ten "autentyk" od znajomej. Podobno to byli jej znajomi w Szczecinie;) Tak więc autentyk w h*j!

pkh

2013-05-13, 16:13
Taaa, autentyk, w każdym akademiku mówią że to było właśnie tu.

____

2013-05-13, 16:26
W Bielsku słyszałem że to było właśnie tu, w Krakowie słyszałem że to było właśnie tu...

Wychodzi na to że każdy akademik posłał co najmniej jedną misje na marsa...

chalny

2013-05-13, 16:37
Inoquez napisał/a:

a o tym ze cie podmienili w szpitalu ojciec ci nie opowiadał ??


Nie. A patrząc na Twoje komentarze wydaje mi się, że Ciebie rodzice zaj*bali z jakiegoś Zoo :lodowka:

jolmen13

2013-05-13, 17:06
Brawo! Wygrałeś właśnie złotą łopatę za odkopanie historii sprzed 10 lat.

chalny

2013-05-13, 17:07
jolmen13,
A czytałeś ją na Sadolu?

Naesse

2013-05-13, 18:27
Ach, te student's legends...

Miziou

2013-05-13, 18:39
Naesse napisał/a:

Ach, te student's legends...



Urban legends ;)

Kiedyś piliśmy piwko z okazji pierwszych ciepłych dni wiosny na dworku, przed akademikiem w Zielonej Górze. Dookoła multum ludzi, muzyka z głośników, grille itd. - ogólnie piknikowa atmosfera. Po chwili zauważyliśmy z kumplem jak po oknach - takie niby balkonowe drzwi ale z barierką od razu na wysokości powiedzmy pasa - wspina się typek. Wspiął się na 10te piętro i żegnany oklaskami wszedł do akademika. Chwilę potem wyszedł z budynku, podszedł do grillujących kolesi i zapytał: "To co, dostanę teraz tę kiełbaskę?".

Urzekła mnie moja historia... ;)