Facet poszedł do klubu ze striptizem, usiadł w pierwszym rzędzie i ogląda sobie pokaz. Nagle słyszy ktoś się z tyłu wydziera, obraca się, a za nim siedzi napalony gościu, który krzyczy do striptizerki :
- Jee! Dajesz, maleńka, dajesz!
Za chwilę znowu słychać :
- Pokaż cycki! Pokaż cycki!
Panienka ściągnęła stanik, ale gościu dalej się wydziera:
- Idź na całość! Idź na całość!
Panienka ściąga majtki i ... cisza. Facet zdziwiony, obraca się i pyta:
- No i co? Gdzie jest pański entuzjazm?
- Na twoich plecach...
Kaziu (K) Ty cały czas w tych delegacjach, nigdy Cie nie ma w domu może wyszlibyśmy gdzieś wieczorem?
(K) Ok jeśli chcesz to możemy wybrać się do restauracji albo gdzieś...
Jadą taksówką , w końcu żona mówi:
Kaziu zobacz może pójdziemy tu.
wchodzą do knajpy a tam szatniarz: Ooo dzień dobry Panie Kaziu szatnia 10
(K) noo tak,tak..
żona dziwnie patrzy ale nic nie mówi.
Za chwile podbiega kelner i mówi Ooo dzień dobry Panie Kaziu stolik 10
żona pyta
(ż) Kaziu o co chodzi wszyscy Cie tu znają? co jest?
(K) nie pewnie mnie z kimś mylą..
Siedzą przy stoliku zaczyna się striptiz, ktoś na sali krzyczy "KTO ŚCIĄGNIE MAJTKI STRIPTIZERCE"!!!!
Cała sala: Kaziu Kaziu
Żona wk***iona leje Kazia po ryju klnie i bluzga.
Wychodzą z klubu wsiadają do taxy, żona nie przestaje..
Po chwili odwraca sie taksiarz i mówi:
-Wie Pan co Panie Kaziu... Takiej k***y to jeszcze nie wieźliśmy